Skandal w Jastrzębiu. Chuligani pobili hokeistę GKS Katowice. Jaakko Turtiainen w szpitalu. Policja szuka prezesa GKS Jastrzębie

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Hokeiści GKS Katowice po zaatakowaniu Jaakko Turtiainena odmówili gry w Jastrzębiu, a sędziowie po odczekaniu dwóch minut na drużynę gości odgwizdali koniec spotkania
Hokeiści GKS Katowice po zaatakowaniu Jaakko Turtiainena odmówili gry w Jastrzębiu, a sędziowie po odczekaniu dwóch minut na drużynę gości odgwizdali koniec spotkania fot. Michał Chwieduk/polskihokej.eu
Zaplanowany na piątek na godz. 18 mecz Polskiej Hokej Ligi pomiędzy JKH GKS Jastrzębie i GKS Katowice nie doszedł do skutku. Katowiczanie odmówili gry po tym jak jeden z hokeistów Gieksy Jaakko Turtiainen został zaatakowany przez chuliganów w trakcie rozgrzewki. Kibice JKH zdecydowanie zaprzeczają, jakoby mieli coś wspólnego z bandyckim napadem na hokeistę. Zobaczcie zdjęcia z meczu JKH GKS Jastrzębie - GKS Katowice, który nie doszedł do skutku. Policja poszukuje wiceprezesa klubu GKS Jastrzębie w związku z pobiciem hokeisty, a klub wydał oświadczenie.

Fiński zawodnik GKS Katowice Jaakko Turtiainen został zaatakowany i pobity w trakcie rozgrzewki przed meczem z JKH GKS Jastrzębie przez chuliganów. Zdarzenie miało miejsce przed lodowiskiem Jastor w Jastrzębiu.

- Do hokeisty z Katowic spacerującego przed halą podbiegło dwóch mężczyzn. Najpierw go uderzyli, a później zabrali koszulkę katowickiego klubu, w którą był ubrany - poinformowała aspirant Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu.

AKTUALIZACJA
Wiceprezes GKS Jastrzębie jest poszukiwany przez policję w związku z podejrzeniem o udział w piątkowym pobiciu hokeisty GKS Katowice. Klub w niedzielę wydał w tej sprawie oświadczenie.
OŚWIADCZENIE GKS JASTRZĘBIE

AKTUALIZACJA
Skandal w Jastrzębiu! Wiceprezes GKS-u Jastrzębie Paweł Duszyński poszukiwany za pobicie hokeisty GKS Katowice! Jastrzębska policja opublikowała wizerunek podejrzewanego o dokonanie rozboju na zawodniku drużyny z Katowic. Okazało się, że drugim z napastników jest wiceprezes GKS Jastrzębie!
KTO POBIŁ HOKEISTĘ? PREZES GKS JASTRZĘBIE JEST POSZUKIWANY PRZEZ POLICJĘ

Turtiainen wylądował w szpitalu, gdzie przechodzi badania, a katowiczanie zdecydowali, że nie wezmą udziału w zaplanowanym na piątek wieczór meczu ligowym z JKH GKS Jastrzębie.

AKTUALIZACJA
Kibice JKH GKS Jastrzębie wydali oświadczenie dotyczące piątkowej napaści na hokeistę GKS Katowice. W oświadczeniu zdecydowanie odcinają się od bandytów, którzy pobili hokeistę.

KIBICE JKH GKS JASTRZĘBIE WYDALI OŚWIADCZENIE: NIE DLA BANDYTÓW

Zobaczcie zdjęcia z rozpoczęcia meczu w Jastrzębiu

"Decyzję w tej sprawie podjął – za akceptacją Zarząd klubu – sztab trenerski i rada drużyny GKS-u Katowice. Stanowisko podyktowane było zaatakowaniem w trakcie przedmeczowej rozgrzewki jednego z naszych zawodników. GKS potępia wszelkie ataki agresji w sporcie" - napisano w oświadczeniu GKS Katowice.

MUSIOŁ: W JASTRZĘBIU WSTYD, W JASTRZĘBIU STRACH

Na lód wyszli tylko sędziowie i zawodnicy gospodarzy. Arbitrzy po dwóch minutach zakończyli spotkanie.

Szerzej klub odniesie się do zaistniałego zdarzenia podczas sobotniej konferencji prasowej. Sprawę na Facebooku skomentował natomiast prezydent Katowic Marcin Krupa.

"Dziś w Jastrzębiu doszło do skandalicznej sytuacji – przed meczem z JKH, podczas rozgrzewki pobity został hokeista GieKSy Jaakko Turtiainen. W wyniku obrażeń zawodnik trafił do szpitala – znajduje się obecnie pod specjalistyczną opieką lekarską. W związku z tym, solidaryzując się z kolegą, cały zespół, po konsultacji ze sztabem trenerskim i zarządem Klubu nie wyjechał na lodowisko. W pełni popieram podjęcie takiej decyzji! Zdecydowanie potępiam wszelką przemoc i agresję w sporcie – na boisku, jak i poza nim. Wierzę, że ta sytuacja nie doprowadzi do kolejnych aktów przemocy, a sprawcy tego oburzającego czynu zostaną surowo ukarani. Jaakko - życzę Ci dużo zdrowia – byś jak najszybciej wrócił na lodowisko i z resztą zespołu podtrzymał świetną passę zwycięskich meczów GieKSy - napisał prezydent Katowic.

Aspirant Semik wyjaśniła, że od wyniku badań medycznych hokeisty zalezą dalsze czynności policji.
- Z opinii lekarza wynika, że zawodnik doznał miejscowego otarcia z zasinieniem w części potylicznej. Hokeista został przesłuchany na komendzie. Pierwsze czynności zostały już podjęte i na ich podstawie mamy wstępnie wytypowanego jednego z chuliganów - dodała oficer prasowa jastrzębskiej policji.

Do zdarzenia, które miało miejsce przed lodowiskiem Jastor odnieśli się także gospodarze spotkania - JKH GKS Jastrzębie.

"W związku z incydentem z udziałem nieznanych sprawców i zawodnika GKS Katowice, który miał miejsce poza terenem lodowiska Jastor oraz poza terenem parkingu lodowiska, czyli obiektami chronionymi przez służby ochrony Jastrzębskiego Klubu Hokejowego GKS Jastrzębie, drużyna GKS Katowice odmówiła gry w piątkowym meczu i nie wyszła na taflę. Zakupione przez kibiców bilety zachowują ważność na kolejny mecz z Energą Toruń" - napisał klub z Jastrzębia w oficjalnym komunikacie.

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prezes klubu z Jastrzębia stwierdził:
- Z informacji, które przekazała nam ochrona, wynika, iż po godz. 16:00 drużyna gości zaczęła rozgrzewać się w różnych miejscach, w tym na parkingu przed lodowiskiem Jastor, a także na parkingu przed Halą Widowiskowo-Sportową, a nawet na chodniku i ścieżce rowerowej przy al. Jana Pawła II. Dokładnie nie wiemy, gdzie miał miejsce wspomniany incydent. Prawdopodobnie stało się to w okolicach skrzyżowania al. Jana Pawła II z wjazdem pod Halę Widowiskowo-Sportową. Posiadamy informację, że istnieje fotografia, na której widnieje rejestracja samochodu (napastników - przyp. red.). Podobno jest to rejestracja inna niż jastrzębska - poinformował Kazimierz Szynal.

Prezes JKH GKS dodał takżę: - Nie możemy jako klub odpowiadać za incydent, który zdarzył się na terenie miasta. Podkreślę, że nie jest rolą naszego klubu chronienie porządku w mieście. Ubolewamy z tytułu tego zdarzenia i życzymy zawodnikowi powrotu do zdrowia. Myślę jednak, że ta sytuacja w niczym nie uprawnia do nie rozegrania meczu. To wydarzenie miało miejsce poza terenem lodowiska Jastor. Gdyby miało ono miejsce na terenie lodowiska, sytuacja byłaby inna. Tymczasem jest ona jednoznaczna. Z zeznań osób, które zajmują się ochroną oraz człowieka, który zrobił wspomniane zdjęcie, wynika, że miało to miejsce daleko poza obszarem, gdzie zwyczajowo rozgrzewają się zawodnicy - dodał Szynal.

- Jesteśmy wstrząśnięci sytuacją, do jakiej doszło przed piątkowym meczem w Jastrzębiu. Liczymy, że sprawca, sprawcy zostaną zidentyfikowani i przykładnie ukarani. To szok dla całego środowiska hokejowego - stwierdził Robert Walczak, wiceprezes PZHL dodając - Mam nadzieję, że fiński hokeista szybko wróci do zdrowia.

- Sędziowie odczekali regulaminowe dwie minuty, a kiedy drużyna gości się nie pojawiła, odgwizdali koniec meczu. Delegat sporządzi raport z całej sytuacji, poprosimy o wyjaśnienia gospodarzy, służbę ochronny, policję i ekipę gości. Na tej podstawie decyzję o rozstrzygnięciu meczu podejmie zarząd PHL – wyjaśniła Komisarz Ligi Marta Zawadzka na stronie związku.

Czy JKH GKS Jastrzębie może zostać ukarany walkowerem?
- Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Jeśli powinien być walkower, to w drugą stronę. Wszak nasz klub, JKH GKS Jastrzębie, zapewnił wszystkie przewidziane prawem zabezpieczenia. Obiekt był przygotowany należycie i zgodnie z przepisami. Sytuacja jest wręcz odwrotna, ponieważ to nasz klub poniósł koszty organizacji tego spotkania, które nie odbyło się - stwierdził prezes Szynal.

Nie przegapcie

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

456

Dla tych co uważają iż hokeista powinien się bronić przed malolatami w miejscu publicznym sami spróbujcie, maloletniemu grozi kurator chyba iż to recydywa wam pewny wyrok bez zawiasów bo do 16 roku to dziecko dla prawa.

G
Gość

Wy ludzie jesteście tacy mądrzy, ale pewnie nawet nie wiecie że tydzień wcześniej kibice GKSu Tychy przyjechali na to samo lodowisko i bez problemu siedzieli wśród kibiców gospodarzy pomimo wyniku i sytuacji z sędzią. Pomyślcie trochę zanim coś napiszecie, chociaż za dużo w głowach nie macie.

W
Wsk

Szynal jak następnym razem ktoś pobije waszych graczy np. w drodze na mecz, i połowa drużyny będzie na skórze, też nie będzie problemu i walkower dla przeciwnika? Co ty masz w tej głowie?

C
Coffe

Najgorsze w tym calym zajsciu jest pidejscie niejakuwgo Szynala,ale spokojnie karma wraca.

A
Abc
5 października, 00:08, Abc:

Jkh

A kogo chcesz zaprosić, skoro zawodnicy są tak traktowani.

5 października, 8:21, Gość:

nie chcesz, nie przyjeżdżaj

Czytaj ze zrozumieniem.

To nie zapraszaj do tego zdroju.

G
Gość
5 października, 00:08, Abc:

Jkh

A kogo chcesz zaprosić, skoro zawodnicy są tak traktowani.

nie chcesz, nie przyjeżdżaj

G
Gość
4 października, 22:26, Ron:

Ktoś kto nazywa bandytów zachowujacych się w bydlecy sposób nazywa chuliganami daje przyzwolenie na takie ekscesy. Całej sytuacji smaku dodaje wypowiedź klubu JKH która obiekt zabezpiecza tylko z jednej strony zaś od ul Jana Pawła II już nie. Takie coś nie może wydarzyć się w Tychach Krakowie czy Katowicach bo tam obiekt zabezpieczony jest też na zewnątrz a kibicom do głowy by nie przyszło atakowanie zawodników to potrafią tylko zwyrodnialcy. Dlatego JKH powinien zostać wykluczony z ligi bo nie potrafi zadbać o bezpieczeństwo wokół obiektu w dniu meczu.

5 października, 06:04, Real:

Nie wiem jaki przebieg miało zajście , jak żyje tak kuriozalnej sytuacji nie słyszałem . Obiekt nie może być chroniony tak jakbyś chciał bo to pare hektarów , a z informacji jakie podano hokeista nie wie dokładnie gdzie to się stało i był w strefie całkowicie pozasportowej . Nie mam pojęcia jak do tego doszło . Szkoda hokeisty ( dobrze ze nic się nie stało ) - gdzie byli pozostali hokeiści ? Przecież to byki ! Oby to nie była żadna prowokacja bo tracą tylko prawdziwi kibice hokeja drużyny która zdobyła Puchar Polski w 2019 roku .

otóż to!!!

G
Gość
4 października, 22:26, Ron:

Ktoś kto nazywa bandytów zachowujacych się w bydlecy sposób nazywa chuliganami daje przyzwolenie na takie ekscesy. Całej sytuacji smaku dodaje wypowiedź klubu JKH która obiekt zabezpiecza tylko z jednej strony zaś od ul Jana Pawła II już nie. Takie coś nie może wydarzyć się w Tychach Krakowie czy Katowicach bo tam obiekt zabezpieczony jest też na zewnątrz a kibicom do głowy by nie przyszło atakowanie zawodników to potrafią tylko zwyrodnialcy. Dlatego JKH powinien zostać wykluczony z ligi bo nie potrafi zadbać o bezpieczeństwo wokół obiektu w dniu meczu.

Czytaj Ron ze zrozumieniem. Prawdziwi fani hokeja i innych dyscyplin sportowych z jakiegokolwiek miasta nie chcą być określani mianem "bydła". Natomiast opisując zajście i zachowanie napastników mianem chuliganów miałem całkowitą słuszność - wystarczy sięgnąć do kodeksu karnego "Występkiem o charakterze chuligańskim jest występek polegający na zamachu na wolność, na cześć lub nietykalność cielesną, na bezpieczeństwo powszechne, na działalność instytucji państwowych lub samorządu terytorialnego, na porządek publiczny, albo na umyślnym niszczeniu, uszkodzeniu lub czynieniu niezdatną do użytku cudzej rzeczy, jeżeli sprawca działa publicznie i bez powodu albo z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego.

C
Ciekawy

Czytam fora i internet . Zawodnik Finlandii był w jakimś lesie ... ( tam na niego mieli niby zaczaić się kibice piknikowego klubu ) , wtem podjeżdża samochód na Rybnickich rejestracjach SR ( dostarczone nagranie policji ) , wszystko pchnie jakaś bukmacherska ustawka panowie i panie ... w którym brała udział otologia z zaczadzinego rybnika - poczytajcie zeznania Policja i na stronach miejskich !!!

R
Real
4 października, 22:26, Ron:

Ktoś kto nazywa bandytów zachowujacych się w bydlecy sposób nazywa chuliganami daje przyzwolenie na takie ekscesy. Całej sytuacji smaku dodaje wypowiedź klubu JKH która obiekt zabezpiecza tylko z jednej strony zaś od ul Jana Pawła II już nie. Takie coś nie może wydarzyć się w Tychach Krakowie czy Katowicach bo tam obiekt zabezpieczony jest też na zewnątrz a kibicom do głowy by nie przyszło atakowanie zawodników to potrafią tylko zwyrodnialcy. Dlatego JKH powinien zostać wykluczony z ligi bo nie potrafi zadbać o bezpieczeństwo wokół obiektu w dniu meczu.

Nie wiem jaki przebieg miało zajście , jak żyje tak kuriozalnej sytuacji nie słyszałem . Obiekt nie może być chroniony tak jakbyś chciał bo to pare hektarów , a z informacji jakie podano hokeista nie wie dokładnie gdzie to się stało i był w strefie całkowicie pozasportowej . Nie mam pojęcia jak do tego doszło . Szkoda hokeisty ( dobrze ze nic się nie stało ) - gdzie byli pozostali hokeiści ? Przecież to byki ! Oby to nie była żadna prowokacja bo tracą tylko prawdziwi kibice hokeja drużyny która zdobyła Puchar Polski w 2019 roku .

A
Abc

Jkh

A kogo chcesz zaprosić, skoro zawodnicy są tak traktowani.

A
Abc
4 października, 21:34, Jkh:

Zapraszam na mecze odbywające się na Jastorze.

Kibice to niejednokrotnie całe rodziny z małymi dziećmi. Ktoś kto pisze o Nas bydło zachowuje się gorzej niż Ci chuligani

Jkh

"Zapraszam na mecze na Jastorze"

Dobre

R
Ron

Ktoś kto nazywa bandytów zachowujacych się w bydlecy sposób nazywa chuliganami daje przyzwolenie na takie ekscesy. Całej sytuacji smaku dodaje wypowiedź klubu JKH która obiekt zabezpiecza tylko z jednej strony zaś od ul Jana Pawła II już nie. Takie coś nie może wydarzyć się w Tychach Krakowie czy Katowicach bo tam obiekt zabezpieczony jest też na zewnątrz a kibicom do głowy by nie przyszło atakowanie zawodników to potrafią tylko zwyrodnialcy. Dlatego JKH powinien zostać wykluczony z ligi bo nie potrafi zadbać o bezpieczeństwo wokół obiektu w dniu meczu.

J
Jkh

Zapraszam na mecze odbywające się na Jastorze.

Kibice to niejednokrotnie całe rodziny z małymi dziećmi. Ktoś kto pisze o Nas bydło zachowuje się gorzej niż Ci chuligani

J
Jkh

Proszę nie obrażać mieszkańców Jastrzębia j fanów hokeja

Wróć na i.pl Portal i.pl