W sobotę w Warszawie odbyła się konwencja Solidarnej Polski, która przebiegała pod hasłem „Tańsza energia dla Polaków”. Konwencja stała się pretekstem do protestów działaczy AgroUnii, do tego stopnia, że demonstranci... zablokowali Patryka Jakiego w windzie, by uniemożliwić mu udział w konwencji. Wcześniej próbowali uniemożliwić mu wejście na wydarzenie.
„Patryk Jaki nie może dojechać windą na konwencję Solidarnej Polski, bo nie chce nam wyjaśnić afery gruntowej, w którą zamieszani są jego partyjni koledzy. AgroUnia nie odpuści” – napisał na Twitterze Kołodziejczak.
Aby uwolnić europosła Patryka Jakiego i umożliwić mu korzystanie z windy konieczna była interwencja policji. Na pomoc ruszyli też politycy Solidarnej Polski.
Działacze Kołodziejczaka nie zaprzestali jednak protestować. Lider AgroUnii zarzucił też politykom Solidarnej Polski, którzy pospieszyli na pomoc Jakiem, że... czuć było od nich alkohol.
Na Twitterze pojawiło się nagranie, na którym widać kłótnię Michała Kołodziejczaka z Patrykiem Jakim. – Co mnie obrażasz, co jesteś lepszy ode mnie, żebyś mnie obrażał? Zejdź na ziemię, na polską ziemię, a nie na brukselską – krzyczy Kołodziejczak.
Do zajścia wywołanego przez AgroUnię odniósł się Patryk Jaki. – Kiedy wchodziłem na prywatnie wynajętą salę, gdzie odbywała się konwencja Solidarnej Polski, fizycznie zatrzymało mnie pięć osób, od których czułem alkohol. Nie chcieli mnie wpuścić na salę. Zachowali się agresywnie jak jakaś chuliganeria. Osobnym wątkiem jest to, że film z tego zdarzenia wrzuciła Agnieszka Rucińska, która jest pracownikiem biura prasowego PO – powiedział.
