Spis treści
Nagranie, które wywołało burzę
Julita Olszewska, rolniczka prowadząca gospodarstwo na Podlasiu, dołączyła do ogólnopolskich protestów i opublikowała nagranie na TikToku, w którym wyrażała swoje oburzenie wobec działań wiceministra rolnictwa, Michała Kołodziejczaka. W swoim wystąpieniu rolniczka nie szczędziła ostrych słów.
- Panie Kołodziejczak, na czyich plecach pan tam doszedł? A teraz siedzisz tam i co robisz, debilu?
- pytała w wideo.
Wpis rolniczki przeszkadzał wiceministrowi
Według relacji Olszewskiej, po opublikowaniu nagrania Kołodziejczak miał zadzwonić do niej, grożąc pozwami i próbując zmusić do usunięcia materiału z internetu. Poseł Sebastian Łukaszewicz, do którego zwróciła się o pomoc Olszewska, opowiedział portalowi wPolityce.pl o dalszych wydarzeniach.
- Po kilku godzinach przyjechali do niej na podwórko jacyś panowie, których widziała pierwszy raz w życiu na oczy i powiedzieli, żeby na żaden protest się nie wybierała, bo może na niego nie dojechać i że ma usunąć ten film bo inaczej będą jej groziły różne nieprzyjemności. Bardzo się wystraszyła i usunęła ten film, choć on ciągle gdzieś krąży w sieci
- relacjonował Łukaszewicz.
„Widziałam w nim drugiego Leppera”
Julita Olszewska, która poznała Michała Kołodziejczaka na protestach Agrounii, wyraziła swoje rozczarowanie postawą wiceministra.
- Cały tydzień chodzę z tą przykrością w sercu, bo nie tego się spodziewałam. Jeszcze jakoś wierzyłam w tego człowieka. Był taki moment, że w Kołodziejczaku widziałam drugiego Leppera, ale bardzo się pomyliłam
- powiedziała Olszewska.
- Pewnie teraz Lepper w grobie się przewrócił
- dodała rolniczka.
Zawiadomienie do prokuratury
Poseł Sebastian Łukaszewicz zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Michała Kołodziejczaka.
Wczoraj doszło do sytuacji skandalicznej. Pan Michał Kołodziejczak dzwonił do rolnika z województwa podlaskiego, pani Julity Olszewskiej i zaczął ją zastraszać. Mam na to screeny. Mało tego! Pan Michał Kołodziejczak wysłał do domu Julity Olszewskiej osiłków, silnych ludzi, który kazali usunąć jej film z internetu, który zrobił trzy miliony zasięgów. To jest skandal!
- mówił na sali plenarnej poseł PiS Sebastian Łukasiewicz.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl
jg