Skoki narciarskie. Kamil Stoch zabrał głos po nieudanym występie. Trzech Polaków z punktami na początek. To lepiej niż rok temu

Mateusz Pietras
Wideo
od 7 lat
Do drugiej serii pierwszego w tym sezonie konkursu indywidualnego Pucharu Świata awansowało trzech Polaków. Jak się okazuje jest to lepsze otwarcie, niż przed przed rokiem - informuje na platformie X Adam Bucholz. Kamil Stoch i Maciej Kot skomentowali brak punktów w premierowych zawodach.

Spis treści

Kamil Stoch bez punktów na inaugurację

W pierwszej serii sobotniego konkursu o pierwsze punkty w tegorocznym sezonie Pucharu Świata walczyło pięciu Polaków: Maciej Kot, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł.

Niestety po pierwszym skoku z zawodami musiało pożegnać się dwóch Biało-Czerwonych.

– Zmagałem się z napięciem całego ciała. Brakowało mi luzu, swobody. To był główny problem, który uniemożliwił mi dobre skakanie.

– powiedział Stoch, czyli trzydziesty piąty zawodnik zmagań po skoku na odległość 122 m.

Jednak doświadczony 37-letni skoczek szukał pozytywów.

Ten ostatni skok mój dziś, a pierwszy konkursowy jaki oddałem tej zimy powiedziałbym, że był tak najlepszy z tych wszystkich jakie tutaj oddałem. Jest to coś pozytywnego co mogę wynieść

– powiedział w rozmowie z dziennikarzem Eurosport Kacprem Merkiem

– Jednak są elementy, które wymagają poprawy

– dodał 2-krotny zdobywca Kryształowej Kuli.

Maciej Kot przyznał, co wpłynęło na taki wynik

O osiem metrów bliżej niż utytułowany zawodnik, skoczył Maciej Kot. Ostatecznie został sklasyfikowany na 42. miejscu.

– Pierwsza rzecz, która zdecydowanie wczoraj nie funkcjonowała o prędkość na progu. Dzisiaj zmieniliśmy trochę w sprzęcie, przenalizowaliśmy samo ruszani z belki. Było trochę lepiej, ale wciąż te prędkości odstają od czołówki

– stwierdził Polak.

Lepsze otwarcie przez Polaków niż w ubiegłorocznej edycji

Jak podaje na platformie X Adam Bucholz, pierwszy konkurs PŚ jest i tak bardziej pozytywny od tego jaki miał miejsce w poprzednim roku w fińskiej Ruce.

"Szukając pozytywów: rok temu na inaugurację PŚ mieliśmy jednego Polaka w drugiej serii. Teraz mamy ich trzech, w każdym z nich inna krew" – napisał.

Szansa na rehabilitację już jutro. Początek konkursu indywidualnego o godz. 16.00.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl