Skoki narciarskie WYNIKI. Trzeci konkurs Pucharu Świata w Sapporo nie był dla Polaków tak udany jak poprzednie. Wygrał Ryoyu Kobayashi

Trzy dni skoków w Japonii nie wyszły Polakom na dobre. W każdym z konkursów były coraz gorsze wyniki, a ten ostatni statystycznie był najsłabszym w całym sezonie dla kadry, jak i dla lidera klasyfikacji Pucharu Świata Dawida Kubackiego.

Skoczek z Szaflar na półmetku był 6. (w kwalifikacjach był dopiero 22.), ze stratą 4,2 pkt do podium. W drugiej serii "loteryjnych" zawodów nie miał szczęścia do warunków wietrznych, spadł na 11. miejsce łącznie. Utrzymał jednak prowadzenie w klasyfikacji łącznej PŚ, choć 2. dzisiaj Halvor Egner Granerud odrobił sporo punktów.

Zwyciężył Ryoyu Kobayashi, który po słabiutkich wcześniejszych występach odrodził się na ojczystej ziemi. W każdym z konkursów broniący Kryształowej Kuli zawodnik był na podium, wygrał dwa z nich (dziś także kwalifikacje poprzedzające główne zawody). W tym ostatnim po pierwszej serii miał ponad 6 pkt starty do Graneruda, ostatecznie po drugim skoku wyprzedził go łącznie o 12 pkt. W finałowej rundzie poleciał na aż 143 m.

Z Polaków dzisiaj w Sapporo najlepiej spisał się Piotr Żyła, który był 8. Punkty zdobyli także pozostali nasi skoczkowie, czyli cała piątka. Podniósł się Paweł Wąsek, który dzień wcześniej odpadł w kwalifikacjach.

• 1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 280,9 (141 i 143 m)
• 2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 268,9 (140 i 136,5 m)
• 3. Markus Eisenbichler (Niemcy) 256,9 (140,5 i 139,5 m)
• ...
• 8. Piotr Żyła (Polska) 240,5 (130 i 136 m)
• 11. Dawid Kubacki (Polska) 238,7 (137,5 i 125 m)
• 17. Aleksander Zniszczoł (Polska) 223,4 (129 I 136 m)
• 23. Kamil Stoch (Polska) 215,3 (122,5 i 128 m)
• 26. Paweł Wąsek (Polska) 201,2 (130 i 122 m)