Spis treści
Trzecia taka sytuacja za kadencji Thurnbichlera
Wczorajszy konkurs kończący Puchar Świata w Wiśle był najlepszy ze strony Polaków tej zimy. W niedzielę w serii finałowej kibice zgromadzeni pod skocznią im. Adama Małysza (HS134) zobaczyli aż sześciu Polaków z dziewięciu, którzy wystartowali w ten weekend w cyklu.
Jak podaje Adam Bucholz na platformie X po raz trzeci odkąd trenerem jest Austriak Thomas Thurnbichler, szóstka Polaków pojawiła się w drugiej serii zawodów. Wcześniej miało to miejsce pod koniec stycznia tego roku w Zakopanem oraz dwa lata temu... w Wiśle.
To dowodzi, że Biało-Czerwoni najlepiej czują się na własnych obiektach przed polską publicznością.
35-latek przejął polską kadrę po Czechu Michale Doleżalu. Od sezonu 2022/2023 pracuje z polskimi skoczkami.
Wynagrodzenie Biało-Czerwonych za weekend w Wiśle
Polacy w Wiśle nie tylko powiększyli swój dorobek punktowy w Pucharze Świata, ale również zasilili swoje konta o pokaźne sumy. Najwięcej z Biało-Czerwonych zarobił Paweł Wąsek. 25-latek dwukrotnie w Wiśle ukończył zmagania na 11. pozycji, co przełożyło się na 4800 franków szwajcarskich (CHF), czyli ponad 22 tys. zł. - informuje ,,Fakt''. Za 12. i 16. pozycję Aleksander Zniszczoł zarobił 4000 CHF, czyli około 18 400 zł. Z taką samą kwotą opuszczą Polskę i udadzą się na kolejny Puchar Świata do Titisee-Nuestadt Dawid Kubacki i zdobywca pierwszy pucharowych punktów te zimy Jakub Wolny. Obaj zarobili 2400 CHF (około 11 000 zł).
Z kolei dwudziesty piąty w niedzielę Kamil Stoch wzbogacił się o 900 franków szwajcarskich, czyli około 4 100 zł. Najmniej z zawodników punktujących w polskiej kadrze zarobił debiutujący w tym sezonie Pucharu Świata Piotr Żyła - 800 CHF (około 3600 zł). 37-latek z powodów zdrowotnych nie wystąpił w pierwszych dwóch zawodach Pucharu Świata. Najpierw w Lillehammer, a potem w Ruce. Również w Niemczech go nie zobaczymy. Jednak przyczyną jest słabsza dyspozycja od pozostałych Biało-Czerwonych.
Ile Polakom brakuje do lidera na liście płac?
Najwięcej w Wiśle zarobił najstarszy lider PŚ w historii Niemiec Pius Paschke. Zwycięzca niedzielnego konkursu i drugi zawodnik sobotniego wzbogacił się o 24 000 franków szwajcarskich, czyli ponad 110 000 CHF, informuje to samo źródło.
Obecnie właściciel żółtej koszulki lidera przewodzi na liście płac w tym sezonie. Łącznie zarobił już 74 100 CHF. Na taką sumę złożyły się m.in. trzy już triumfy w zawodach PŚ. Przed tegoroczną kampanią miał tylko jedno zwycięstwo na koncie.
W dniach 13-15 grudnia rywalizacja przeniesie się do Titisee-Neustadt, gdzie zostaną rozegrane dwa konkursy indywidualne i pierwsze w tym sezonie zmagania duetów.
Klasyfikacja Pucharu Świata:
- 1. Pius Paschke (Niemcy) - 476 punktów
- 2. Daniel Tschoffenig (Austria) - 380
- 3. Jan Hoerl (Austria) - 366
- 4. Stefan Kraft (Austria) - 336
- 5.Grgor Deschawanden (Szwajcaria) - 253
- 6. Andreas Wellinger (Niemcy) - 248
- 7. Kristoffer Eriksen Sundal (Norwegia) - 207
- 8. Maximilian Ortner (Austria) - 175
- 9. Karl Geiger (Niemcy) - 149
- 10. Marius Lindvik (Norwegia) - 132
... - 15. Paweł Wąsek - 90
- 20. Aleksander Zniszczoł - 71
- 24. Dawid Kubacki - 49
- 29. Kamil Stoch - 31
- 35. Jakub Wolny - 18
- 45. Piotr Żyła - 5