Skrót meczu Lech Poznań - Ruch Chorzów 2:0 [WIDEO] Faworyt zrobił swoje

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Wideo
od 16 lat
PKO Ekstraklasa. Ten wynik w ogóle nie zaskakuje. Lech Poznań jak na faworyta przystało ograł do zera Ruch Chorzów. Mecz skończył się zwycięstwem Kolejorza 2:0 po golach Mikaela Ishaka i Kristoffera Velde. Polecamy skrót najciekawszych akcji.

Bramki z meczu Lech Poznań - Ruch Chorzów

Poznaniacy od pierwszego gwizdka sędziego Krzysztofa Jakubika zepchnęli beniaminka do głębokiej defensywy. Na bramkę Krzysztofa Kamińskiego sunęły atak za atakiem, ale obrona Ruchu nie pękała, a przy okazji piłkarze Ruchu mieli sporo szczęścia. Przy uderzeniu Niki Kwekweskieriego z rzutu wolnego poprzeczka uratowała Kamińskiego od utraty gola.

Kilka minut później golkiper gości odbił piłkę przed siebie po strzale Kristoffera Velde, poprawka Adriela Ba Loua’y trafiła w Kamińskiego, a kolejna próba dobitki - tym razem Mikaela Ishaka - poszybowała wysoko nad poprzeczką.

Po 20 minutach Lech przyhamował, swoich szans zaczęli szukać chorzowianie. Najpierw trochę nieśmiało, ale niezłą okazję miał Tomasz Wójtowicz, który jednak uderzył mocno niecelnie. W kolejnej akcji Ruch był już bardzo blisko objęcia prowadzenia. Miłosz Kozak dograł do Kacpra Michalskiego, który stojąc na linii bramkowej nie opanował piłki, a przy okazji zagrał jeszcze ręką.

Gospodarze po krótkim okresie marazmu, znów zamknęli rywala na jego własnej połowie. W 36. minucie Jesper Karlstroem z rzutu wolnego wrzucił piłkę w pole karne Ishak głową przedłużył jej lot i Kamiński był bez szans.

Po zmianie stron podopieczni Jarosława Skrobacza próbowali wysokim pressingiem zmusić lechitów do błędów, ale szybko zostali skarceni. Ishak zgubił krycie i przez kilkadziesiąt metrów samotnie biegł na bramkę Kamińskiego. W ostatniej chwili dograł do Velde, który z bliska dopełnił formalności.

Przy dwubramkowej przewadze poznaniakom grało się łatwiej i swobodniej, a goście jakby stracili wiarę. Lech prowadził grę, miał spotkanie pod pełną kontrolą i dążył do podwyższenia wyniku. Velde huknął z dystansu, ale niemal prosto w Kamińskiego. Również Kwekweskiri szukał swojej szansy w strzałach z dalszej odległości, lecz nie był zbyt precyzyjny.

Chorzowianie w ofensywnie praktycznie nie istnieli. Dopiero w 82. minucie Bartosz Mrozek po raz pierwszy w drugiej połowie został zmuszony do poważniejszej interwencji po główce Daniela Szczepana. Ten sam zawodnik w końcówce ponownie groźnie uderzył, ale golkiper "Kolejorza" był na posterunku.

W ostatniej akcji Ishak mógł po raz drugi wpisać się na listę strzelców, ale w sytuacji sam na sam trafił słupek. PAP, Marcin Pawlicki

EKSTRAKLASA w GOL24

Jak powinien wyglądać nowy stadion Rakowa Częstochowa? Zapytaliśmy o to sztuczną inteligencję. Zobaczcie projekty wymyślone przez kreator Microsoft Bing.

Nowy stadion Rakowa Częstochowa. Projekty wymyśliła sztuczna...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Skrót meczu Lech Poznań - Ruch Chorzów 2:0 [WIDEO] Faworyt zrobił swoje - Gol24

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl