Najciekawsze sytuacje meczu Resovia Rzeszów - GKS Tychy
W 11. kolejce rozgrywek Fortuna 1. Ligi GKS Tychy, który aspiruje do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce musiał jednak w delegacji uznać wyższość Resovii Rzeszów (0:2). W tym meczu główne skrzypce przede wszystkim grał Rafał Mikulec. Pomocnik Resovii najpierw w 10. minucie pewnie wyegzekwował rzut karny. Mimo że bramkarz rywali z Tych wyczuł intencje strzelca, strzał był na tyle mocny, że jednak musiał skapitulować.
Następnie ten sam zawodnik w drugiej części spotkania popisał się dubletem, kiedy w 78. minucie znalazł się sam na sam z bramkarzem Maciejem Kikolskim. Strzałem po przekątnej, przy dalszym słupku zmieścił piłkę w siatce.
Ostatecznie to niespodziewania Resovia sięgnęła po trzy punkty, mimo dominacji drużyny prowadzonej przez Dariusza Banasika. GKS był na tyle nieskuteczny w swoich poczynaniach na boisku, że musiał uznać wyższość ekipy z Podkarpacia. Aktualnie drużyna z Tych zajmuje czwarte miejsce ze stratą pięciu punktów do liderującej Odry Opole.
Po przerwie reprezentacyjnej GKS zmierzy się u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a w tym czasie Resovia uda się do Krakowa rywalizować przy Reymonta z Wisłą Kraków.
Resovia Rzeszów - GKS Tychy 2:0
Bramki: Rafał Mikulec 10', 78'
Żółte kartki: Ciepiela 69', Kanach 90+4' - Kikolski 9'
Sędzia: Damian Krumplewski (Kętrzyn)
Resovia: Pindroch - Tomal, Osyra, Bondarenko, Adamski - Kanach, Urynowicz, Łyszczarz (Bąk 90+1') - Mikulec, Ciepiela (Eizenchart 79'), Ibe-Torti (Mazek (90+1')
GKS: Kikolski - Tecław, Budnicki, Nedić - Machowski (Skibicki 87'), Wojtuszek (Radecki 46'), Żytek, Błachewicz - Mystkowski (Niewiarowski 46'), Mikita (Śpiączka 60') - Rumin
FORTUNA 1 LIGA w GOL24
Czesław Michniewicz, Dawid Szwarga, Kosta Runjaić. Tak wyglą...