Prostokąt na łagodnym stoku we wsi Kowale na Śląsku Cieszyńskim ma zaledwie kilkanaście metrów kwadratowych. Nie jest także głęboki, nawet pół metra nie będzie. Niemniej ten nieduży i w sumie płytki prostokącik jest szalenie ważny. To właśnie w nim archeolodzy z Muzeum w Bielsku-Białej odkryli ślady osadnictwa na Śląsku Cieszyńskim, które można datować na pierwsze trzy wieki naszej ery.
- To ważne odkrycie - mówi dr Bogusław Chorąży, archeolog z bielskiego Muzeum. I dodaje, że podczas wcześniejszych badań, prowadzonych m.in. w latach 80. i 90. ub. wieku na Śląsku Cieszyńskim, znalezione zostały jedynie słabe ślady osadnictwa nowożytnego. Zdawało się, że na tym koniec, że w tym pagórkowatym, gliniastym, w sumie mało przyjaznym dla człowieka terenie na wcześniejsze odkrycia śladów ludzkiej działalności nie ma co liczyć.
Mimo to archeolodzy z biels-kiego Muzeum nie odpuszczali i co jakiś czas wracali na Pogórze Cieszyńskie, by szukać ewentualnych kolejnych pamiątek z przeszłości. Natrafili na takie we wsi Łazy, sąsiedniej Jasienicy i w Kowalach, gdzie w płytkich warstwach ziemi od czasu do czasu odnajdywali fragmenty ceramiki, różnego rodzaju gładziki czy osełki, które można datować na początek naszej ery.
- Znaleziony materiał wskazywał, że mamy do czynienia z okresem, który dotąd nie był uchwytny na terenie Śląska Cieszyńskiego. Dotyczy on osadnictwa z trzech pierwszych stuleci naszej ery i wiąże się z okresem wpływów rzymskich. Oznacza to, że tereny Śląska Cieszyńskiego znajdowały się pod silnymi wpływami państwa rzymskiego, które oparło wtedy granice na Dunaju, czyli w sumie w dość bliskim sąsiedztwie. Do tej pory śladów tego osadnictwa tutaj nie rejestrowano, a sam teren ten uchodził za bezludny w tym okresie czasu - podkreśla dr Chorąży.
Dzięki bielskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach udało się znaleźć pieniądze na bardziej szczegółowe badania osadnictwa w pierwszych wiekach naszej ery na Pogórzu Cieszyńskim. Efekty są zaskakujące: w Kowalach archeolodzy - dr Bogusław Chorąży oraz Bożena Chorąży, którym pomagali Bartosz Czader i Łukasz Szymański - znaleźli paleniska.
- To dowód na to, że na tym terenie osadnictwo istniało już w okresie rzymskim - zaznacza Bożena Chorąży.
Dzięki tym paleniskom moż-na przyjąć, że na tych terenach w pierwszych trzech wiekach budowały swoje osady germańskie plemiona, na przykład Wandali czy Wizygotów, którzy następnie opuścili te mało przyjazne tereny i przenieśli się gdzie indziej, a dopiero później pojawili się w tych stronach Słowianie.
- Takie paleniska często spotyka się w innych częściach kraju, ale na Śląsku Cieszyńskim to do tej pory unikat - dodaje dr Chorąży, zaznaczając, że odkryte przez nich obiekty są wyjątkowo dobrze zachowane. - Paleniska mają podobne kształty, jest w nich pewnego rodzaju powtarzalność. Jednak nikt nie jest w stanie powiedzieć, do czego dokładnie służyły, co w nich wypalano - mówi archeolog.
Przy paleniskach znaleziono także fragmenty ceramiki.
*POGODA NA WRZESIEŃ 2013
*Koszmarny wypadek w Jasienicy: Jechał pod prąd i zginął w płomieniach [ZDJĘCIA +18]
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny Polski wybrane! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Kolejka Elka już działa! Zobacz całą trasę z lotu ptaka [ZDJĘCIA+ WIDEO]