Śląsk – Hapoel: Ofiarna walka nie wystarczyła. 16. porażka WKS-u w EuroCupie (ZDJĘCIA)

Dawid Foltyniewicz
Śląsk Wrocław w 17. kolejce 7DAYS EuroCupu przegrał z Hapoelem Vegan Friendly Tel Awiw 76:87. Zespół z Izraela dopiero w ostatnich minutach wypracował wyższą przewagę. Mistrzowie Polski po 17. kolejce rozgrywek mają bilans 1-16.

W ostatnich tygodniach Śląsk zaczął grać tak, jak na mistrzów przystało. Nowy trener, Ertuğrul Erdoğan, w krótkim czasie zdołał odcisnąć swoje piętno na zespole. Po dwóch przekonujących, lecz przegranych meczach w EuroCupie, nadeszło efektowne ligowe zwycięstwo (100:70 w Lublinie).

WKS w tym sezonie 7DAYS EuroCupu nie ma już o co walczyć. Wrocławianie po 16. kolejce mieli bilans 1-15 i stracili szansę na awans do fazy play-off. Początek meczu z Hapoelem pokazał jednak, że Śląsk nie zamierza żegnać się z rozgrywkami z zaledwie jednym zwycięstwem na koncie. Koszykarze WKS-u grali bardzo zespołowo, szybkimi podaniami rozprowadzali rywali po całej szerokości parkietu i tworzyli swoim kolegom czyste pozycje rzutowe. Sęk w tym, że przyjezdni spisywali się niewiele słabiej, przez co pierwsza kwarta zakończyła się minimalnym prowadzeniem mistrzów Polski (21:20).

Druga „ćwiartka” była bardzo wyrównana, a jej wynik nie do końca odzwierciedla to, co działo się na parkiecie. Hapoel co chwilę trafiał celnie za trzy punkty, ale „Trójkolorowi” potrafili zachować kontakt z przeciwnikami. Zespół z Tel Awiwu schodził na przerwę przy prowadzeniu 48:42, o czym zadecydowała wysoka skuteczność w ostatnich dwóch minutach pierwszej połowy.

Koszykarzom Śląska nie można odmówić woli walki. Gospodarze przez całą trzecią kwartę próbowali dogonić Hapoel, ale ostatecznie w ciągu pierwszych 10 minut drugiej połowy udało im się odrobić cztery punkty. Największa w tym zasługa Jeremiaha Martina, który walczył za dwóch.

W stykowych sytuacjach kilkukrotnie sędziowie gwizdali na korzyść Hapoelu. Tak było m.in. na początku czwartej kwarty, gdy zamiast akcji 2+1 Aleksandra Dziewy sędzia dopatrzył się jego błędu kroków. Koszykarze Śląska grali z dużą ofiarnością – wystarczy wspomnieć Arcioma Parachouskiego, który wylądował na trybunach, ratując piłkę przed stratą. Za każdym razem, gdy wydawało się, że mistrzowie Polski zbliżają się do Hapoelu, goście z Izraela odskakiwali i ostatecznie to oni (oraz kilkudziesięcioosobowa grupa żywiołowo dopingujących kibiców) mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Śląsk Wrocław – Hapoel Vegan Friendly Tel Awiw 76:87 (21:20, 21:28, 18:16, 16:23)
Śląsk: Jeremiah Martin 21, Arciom Parachouski 12, Łukasz Kolenda 11, Jakub Nizioł 11, Ivan Ramljak 9, D.J. Mitchell 3, Vasilije Pušica 3, Daniel Gołębiowski 2, Aleksander Dziewa 2, Szymon Tomczak 2, Jakub Karolak 0.
Hapoel: Jordan McRae 17, J'Covan Brown 15, Xavier Munford 14, J.P. Tokoto 13, Adam Ariel 8, Bar Timor 7, Jaylen Hoard 0, Idan Zalmanson 5, Chinanu Onuaku 4, Tomer Ginat 4.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Śląsk – Hapoel: Ofiarna walka nie wystarczyła. 16. porażka WKS-u w EuroCupie (ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na i.pl Portal i.pl