We Wrocławiu przestrzegali, że chociaż Raków ma w nogach 120 minut meczu ze Slavią Praga w Lidze Konferencji, to jednak na Tarczyński Arena przyjedzie drużyna, która będzie grała swój futbol. Tak było. Medaliki robiły Śląsk 1:4.
Dogrywka? Raków mówi: potrzymaj mi piwo. Rzut oka na pomeczowe statystki wyjaśnia wszystko: goście w trakcie spotkania przebiegli o dziewięć (!) kilometrów więcej niż WKS. To właściwie tak, jakby mieli na boisku jednego piłkarza więcej. Statystyka strzałów też wygląda koszmarnie: 18 do czterech dla gości. Wrocławianie przez 90 minut mieli tylko dwie celne próby.
Od pierwszych minut trener Marek Papszun i jego drużyna pokazywali, jak powinno się grać w piłkę. Gola na 1:0 strzelił ten, którego najgłośniej wygwizdywano we Wrocławiu - Fabian Piasecki. Na początku drugiej połowy goście podwyższyli na 2:0 i chociaż Exposito zanotował kontaktowe trafienie z karnego (2:1), to jednak potem wszystko było już pod kontrolą Rakowa. Końcówka to już absolutna dominacja częstochowian i degrengolada wrocławian, którzy w każdym elemencie wyglądali jak chłopcy we mgle. Nic więc dziwnego, że trener Ivan Djurdjević nie szczęścił po ostatnim gwizdku swojej drużynie gorzkich słów.
- Po prostu oddaliśmy ten mecz. Od początku nie podjęliśmy walki, wyszliśmy wystraszeni. Jesteśmy wielkim klubem i oczekujemy profesjonalnego zachowania, czego nam dziś trochę zabrakło. Po meczu odbyliśmy szczerą rozmowę. Niech to będzie nauczka. To jest moment, aby zobaczyć, na jakim etapie jesteśmy, porozmawiać z zawodnikami, dowiedzieć się kto chce pracować, a kto odejść z klubu - powiedział Serb.
Śląsk Wrocław - Raków Częstochowa 1:4
Gole:
0:1 Fabian Piasecki 14’ (bez asysty)
0:2 Władysław Koczerhin 47’ (asysta: Nowak)
1:2 Erik Exposito 58’ karny (bo faulu Kovacevicia na Exposito)
1:3 Bartosz Nowak 64’ (asysta: Wdowiak)
1:4 Mateusz Wdowiak 80’ (asysta: Czyż)
Śląsk: Szromnik - Janasik, Poprawa, Grétarsson, García - Samiec-Talar (46. Nahuel Leiva), Schwarz, Olsenl (59. Quintana), Łyszczarz (46. Hyjekl), Yeboah (59. Jastrzembskil) - Expósito (83. Borys).
Raków: Kovačević - Racovițanl, Arsenićl, Svárnasl - Tudor (46. Wdowiak), Papanikoláou (82. Berggren), Czyż, Nowak, Koczerhin (71. López), Kun (71. Długosz) - Piasecki (76. Gutkovskis).
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów: 11 710
Ślask - Raków Częstochowa. Blisko 12 tys. osób na trybunach!...
