Po 26. kolejkach rozgrywek PKO Ekstraklasy Piast Gliwice miał 33 punkty i choć zajmował 8. miejsce w tabeli miał tylko 5 punktów przewagi nad strefą spadkową. Śląsk też jest uwikłany w walkę o uniknięcie spadku, bo przed meczem z Piastem miał 31 punktów.
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice: Goście bez ważnych ogniw
Gliwiczanie ostatnio wygrali w derbach Śląska z Górnikiem Zabrze 1:0 przedłużając serię bez porażki do pięciu meczów (cztery zwycięstwa i jeden remis). Śląsk zremisował poprzednie spotkania - u siebie ze Stalą Mielec 1:1 i na wyjeździe z Lechią Gdańsk 0:0. Wrocławianie nie wygrali czterech kolejnych meczów. Piast przystąpił do meczu we Wrocławiu bez kontuzjowanych Damiana Kądziora i Kamila Wilczka oraz jeszcze pauzującego po czerwonej kartce Patryka Dziczka. Do składu Śląska po przerwie za kartki wrócili Erik Exposito i John Yeboah.
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice: Gwizdy w pierwszej połowie
Pierwsza połowa, pisząc delikatnie, nie porwała widzów. Zespoły podeszły do sobie chyba ze zbyt dużym respektem. Pierwszym zdarzeniem wartym odnotowania było… zderzenie Patryka Janasika i Michaela Ameyawa w 30. minucie, po którym zawodnik Śląska grał w opatrunku na głowie.
Zniecierpliwieni kibice w 35. minucie zaczęli gwizdać, widząc ślamazarne akcje gospodarzy. Dwie minuty później strzału z daleka spróbował Ameyaw, ale uderzenie było za słabe i Rafał Leszczyński bez trudu złapał piłkę. Piast lepiej operował piłką, a Śląsk w końcówce tej części spróbował zaatakować z większą werwą, ale bez efektów. W 39. minucie Janasik wbiegł z piłką w pole karne, zagrał wzdłuż bramki, a Exposito nie zdołał jednak sięgnąć piłki. Powtórki pokazały, że Janasik był jednak na pozycji spalonej.
- Mecz jest zamknięty i to może być spotkanie do pierwszej bramki. Potrzeba nam więcej odwagi - ocenił Michael Ameyaw przed kamerą Canal+ Sport.
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice: Kirejczyk wywalczył piłkę, Felix strzelił gola
Na drugą połowę Piast wyszedł bez swojego kapitana Jakuba Czerwińskiego, Wszedł za niego Miguel Munoz, a opaskę przejął Frantisek Plach.
- Kuba źle się czuł. Wyszedł na boisko mimo to. W czasie gry gorzej się poczuł, stąd zmiana, ale pozostał na stadionie - przekazał rzecznik gliwickiego klubu Karol Młot.
W 48. minucie po rzucie wolnym Munoz strzelił tuż koło słupka. Gdyby jednak trafił do bramki, to był na minimalnym spalonym. W 55. minucie Grzegorz Tomasiewicz spróbował z dystansu i Leszczyński był na posterunku. Piast miał lekką przewagę, ale Śląsk potrafił zrobić zamieszanie w polu karnym przeciwnika. Brakowało jednak z obu stron konkretów.
W 70. minucie trener Aleksandar Vuković wprowadził napastnika Gabriela Kirejczyka. Wcześniej z przodu była tylko fałszywa „dziewiątka” - Jorge Felix.
Od 82. minuty było 1:0 dla Piasta. Tomasiewicz kopną piłkę w pole karne, powalczył o nią Kirejczyk i zmusił do błędu Daniela Leo Gretarssona. Kirejczyk przytomnie podał do Felixa, który uderzył w dalszy róg.
Zobacz WIDEO z golem dla Piasta:
Śląsk miał bardzo mało czasu, więc od razu ruszył do odrabiania straty. Groźnie, ale niecelnie, strzelali Martin Konczkowski i Piotr Samiec-Talar. Wrocławianie desperacko walczyli o jeden punkt. Piast nie dał sobie wydrzeć wygranej.
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Jorge Felix (82)
Śląsk: Rafał Leszczyński - Martin Konczkowski, Diogo Verdasca (90. Patryk Szwedzik), Konrad Poprawa, Łukasz Bejger (73. Daniel Leo Gretarsson), Patryk Janasik - Michał Rzuchowski (67.Piotr Samiec-Talar), Patrick Olsen, Petr Schwarz - John Yeboah (90. Caye Quintana), Erik Expósito (67. Dennis Jastrzembski).
Piast:Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński (46. Miguel Munoz), Jakub Holubek - Michael Ameyaw, Tom Hateley, Grzegorz Tomasiewicz, Michał Chrapek (85. Michał Kaput), Alexandros Katránis (70. Gabriel Kirejczyk) - Jorge Felix (90+ 3. Alex Sobczyk).
Żółte kartki: Janasik, Poprawa, Samiec-Talar - Chrapek
Sędziował: Karol Arys (Szczecin)
Widzów: 5.993
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
