Sławomir Neumann stanie przed sądem. Wiadomo, kiedy ruszy proces byłego wiceministra zdrowia w rządzie PO-PSL

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Śledczy zarzucili Neumannowi oraz T., że przekroczyli uprawnienia służbowe w celu ociągnięcia korzyści majątkowych w kwocie 13,5 mln zł
Śledczy zarzucili Neumannowi oraz T., że przekroczyli uprawnienia służbowe w celu ociągnięcia korzyści majątkowych w kwocie 13,5 mln zł Fot. K. Kapica
23 września przed warszawskim sądem ma się rozpocząć proces Sławomira Neumanna, wiceministra zdrowia w rządzie PO-PSL, oraz Adama T., ówczesnego dyrektora Mazowieckiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeleniogórska prokuratura oskarżyła ich w sprawie oszustw przy kontraktowaniu i realizacji usług medycznych z zakresu okulistyki w Mazowieckim NFZ w latach 2012-2014.

Akt oskarżenia w tej sprawie został sporządzony pod koniec 2020 roku.

Śledczy zarzucili Neumannowi oraz T., że przekroczyli uprawnienia służbowe w celu ociągnięcia korzyści majątkowych w kwocie 13,5 mln zł przez warszawską klinikę medyczną. „Działanie oskarżonych umożliwiło popełnianie szeregu oszustw na szkodę pacjentów klinki” – poinformowała wówczas jeleniogórska prokuratura.

Według prokuratorów lecznica pobierała dodatkowe opłaty za zabiegi usunięcia zaćmy, mimo że były one w całości finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W ten sposób miała wyłudzić od ponad 2 tys. pacjentów blisko 2,5 mln zł.

Zdaniem prokuratury zachowanie oskarżonych doprowadziło ponadto do obniżenia środków finansowych na inne świadczenia medyczne, które mogłyby zostać zrealizowane przez inne rzetelnie działające placówki służby zdrowia.

Z ustaleń śledztwa wynika, że we wrześniu 2013 roku NFZ w wyniku stwierdzonych nieprawidłowości dotyczących pobierania od pacjentów nienależnych opłat za świadczenia w całości refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia rozwiązał umowę z jedną z warszawskich klinik medycznych.

Umowa została skutecznie wypowiedziana i wygasła 20 grudnia 2013 r. „Pomimo tego, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Sławomir N. podjął w interesie kliniki liczne bezprawne działania mające na celu dalsze wykonywanie przez nią świadczeń medycznych finansowanych z NFZ. Interweniował między innymi u prezesa Funduszu i dyrektora Mazowieckiego Oddziału NFZ Adama T. Zlecił też podległym sobie pracownikom taką interpretację przepisów, która miała być uzasadnieniem dla kontynowania współpracy z lecznicą pomimo rozwiązania umowy” – podała jeleniogórska prokuratura.

Prezes NFZ, która odmawiała podpisania nowego kontraktu, została w grudniu 2013 roku odwołana ze stanowiska. Według śledczych „naciskom wiceministra N. uległ Adam T., który jako dyrektor mazowieckiego NFZ wbrew przepisom zawarł 31 grudnia 2013 roku z warszawską kliniką aneks do umowy o świadczenie opieki zdrowotnej w zakresie okulistyki, która już w tym momencie nie obowiązywała. Aneks został zawarty z datą wsteczną – od 21 grudnia 2013 roku, gdy dobiegała końca wypowiedziana wcześniej umowa”. Przedłużał on do końca 2014 roku okres obowiązywania kontraktu.

Aktem oskarżenia objęto również Krzysztofa R. i Agnieszkę O. – prezesa i wiceprezesa zarządu Kliniki. Prokuratura zarzuca im między innymi oszustwa na szkodę ponad 2 tys. pacjentów kliniki. Kierowana przez nich lecznica nałożyła na pacjentów dodatkowe, sprzeczne z obowiązującymi przepisami dopłaty do zabiegów usunięcia zaćmy w łącznej kwocie blisko 2,5 mln zł.

Przedstawiciele spółki informowali pacjentów, że soczewki proponowanej przez nich firmy wszczepiane w związku z zabiegiem usunięcia zaćmy nie są refundowane i należy za nie uiścić dodatkową opłatę 600 lub 1500 zł – w zależności do modelu. W rzeczywistości świadczenia te były w całości finansowane przez NFZ. Ponadto wbrew ich zapewnieniom, dodatkowo płatne soczewki nie miały właściwości, o jakich zapewniali, a ich średnia cena była faktycznie niższa od szacunkowej ceny soczewki ustalonej przez NFZ i Polskie Towarzystwo Okulistyczne dla zabiegu usunięcia zaćmy.

Kolejne zarzuty aktu oskarżenia wobec nich dotyczą oszustwa na szkodę Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, w wyniku którego Oddział poniósł szkodę w kwocie ponad 7,3 mln zł. W tym przypadku przedstawiciele kliniku w comiesięcznych raportach do NFZ zgłaszali nieprawdziwe informacje, że zabieg został sfinansowany zgodnie z zawartą z NFZ umową, czyli bez opłat ze strony pacjentów.

Ponadto w 9 przypadkach, pomimo iż zabiegi zostały wykonane w ramach komercyjnej działalności kliniki i pobrano za nie opłaty od 5 do 10 tysięcy złotych, zgłoszono je jako w całości wykonane w ramach umowy z NFZ.

Przestępstwa zarzucane oskarżonym zagrożone są karami do 10 lat więzienia.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte na skutek zawiadomień o przestępstwie złożonych w 2013 roku przez Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, Dyrektora Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ oraz pacjentów kliniki. W toku postępowania na ponad 3600 kartach akt sprawy zgromadzono obszerny materiał dowodowy potwierdzający zasadność zarzutów aktu oskarżenia.

O dacie rozpoczęcia procesy pierwsza poinformowała TVP Info.

mac

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl