Ekipa Wojciecha Szawarskiego zrewanżowała się wrocławiankom za porażkę w Poznaniu i awansowała na piąte miejsce w tabeli EBLK.
Bardzo dobrze zaprezentowała się debiutantka w poznańskim zespole, czyli 30-letnia Estonka Mailis Pokk. Trener gości wystawił ją w pierwszej piątce i ta pokerowa zagrywka okazała się strzałem w dziesiątkę. Silna skrzydłowa, mająca za sobą występy w lidze francuskiej i niemieckiej, już w pierwszej połowie trafiła dwa razy za trzy punkty. Mimo że do zespołu dołączyła dopiero kilka dni temu grała tak jakby się z dziewczynami znała od kilku lat.
Do przerwy akademiczki przegrywały różnicą dwóch punktów. Straty odrobiły w trzeciej kwarcie, a w czwartej zagrały już koncertowo, pozbawiając gospodynie nadziei na zwycięstwo. Dwie trójki Agnieszki Skobel w pół minuty przesądziły sprawę, ale warto też podkreślić świetną postawę Amerykanek i młodej Aleksandry Żukowskiej, która zdobyła najwięcej punktów w sezonie.
EBLK: Ślęza Wrocław – Enea AZS Politechnika Poznań 65:82 (21:13, 16:22, 17:25, 11:22)
Ślęza: Jones 21, Stefańczyk 16, Kurach 10, Drop 6, Jaworska 6, Jakubiak 6, Březinová 0, Kuczyńska 0.
Enea AZS: Dodson 19, Sutton 17, Pokk 16 Skobel 13, Żukowska 10, Popoović 6, Piechowiak 1.
