Kolejne zarzuty w sprawie śmierci Kamila z Częstochowy
Według prokuratury w Gdańsku, Artur J. „nie udzielił pomocy zamieszkującemu wspólnie z nim 8-letniemu Kamilowi, który znajdował się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia”.
J. miał też nie interweniować, gdy Dawid B. katował małego Kamila oraz nie podjąć czynności mających pomóc chłopcu.
Oskarżony przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
Śmierć Kamila z Częstochowy
Ta historia wstrząsnęła całą Polską. Ojczym 8-letniego Kamila Dawid B. miał znęcać się ze szczególnym okrucieństwem nad chłopcem. Według ustaleń prokuratury mężczyzna przypalał go papierosami, polewał wrzątkiem, bił i kopał po całym ciele, jak również rzucał o meble.
W kwietniu chłopiec trafił do szpitala, gdzie przez miesiąc próbowano uratować mu życie. Niestety nieskutecznie, 8 maja Kamil zmarł. Oprócz ojczyma, zarzuty usłyszała matka dziecka, Magdalena B.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: Polsat News
rs