Śmierć kobiet a orzeczenie TK. "To cyniczne wykorzystywanie sytuacji do sporów politycznych"

Marcin Koziestański
Wideo
od 16 lat
- Zgodnie z orzeczeniem TK, życie ludzkie jest chronione, niezależnie od tego, na jakim jest ono etapie. Aborcja jest również dopuszczalna, jeśli według organów ścigania ciąża jest następstwem gwałtu - podkreślał prof. Tomasz Demendecki, w programie "Gdzie jest pan Cogito?" na antenie TVP Info.

Jednym z gości programu była prof. Justyna Teliga-Czajkowska, specjalistka położnictwa i ginekologii, która mówiła o opiece kobiet w ciąży. - Polskie kobiety są otoczone opieką nie tylko położnej, ale również lekarza ginekologa. Jest w Polsce m.in. standard opieki okołoporodowej, te standardy wytaczają dokładnie drogę prowadzenia ciąży - mówiła.

Ile kobiet umiera podczas porodu w Polsce? Na to pytanie próbowała odpowiedzieć mecenas Katarzyna Kozioł. - Tendencja jest spadkowa. Same dane nie wskazują na to, żeby opieka kobiet była w Polsce gorsza niż w innych państwach Unii Europejskiej - podkreślała.

Według danych, w ciągu roku notuje się w Polsce 7 zgonów kobiet w ciąży lub podczas porodu. A np. we Francji są to aż 54 przypadki rocznie, z kolei w Niemczech 34, a we Włoszech 19.

Cyniczne wykorzystywanie sytuacji do sporów politycznych

- Powikłania w medycynie były i będą, mimo, że wykona się wszystkie badania - dodała mec. Kozioł.

Z kolei według sędziego Sądu Najwyższego prof. Tomasza Demendeckiego, wiązanie śmierci kobiet z orzeczeniem TK, to cyniczne wykorzystywanie sytuacji do sporów politycznych. - Zgodnie z orzeczeniem TK, życie ludzkie jest chronione, niezależnie od tego, na jakim jest ono etapie. Aborcja jest również dopuszczalna, jeśli według organów ścigania ciąża jest następstwem gwałtu - podkreślał Demendecki.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bunia
Co z tego1 że w Polsce jest 7 zgonów rocznie co plasuje nas na równi z Austria w ogonie krajów Europejskich jeśli chodzi o najmniejsza ilość zgonów okołoporodowych, jak i tak babskie przygłupy z opozycji wiedzą swoje i gadają to co im napisali na karteczkach ich szefowie partii bo prawda się nie liczy się kłamstwo i straszenie narodu tymi kłamstwami a najwięcej straszą babskie przegłupy typu lewicowa marszałek psycholka Wielgus druga mądra poseł Bąk albo Nowacka albo jahira po prostu te kobiety pomyliły sobie politykę ze zmywakiem
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl