Czwartek 17 lutego nie zaczął się spokojnie. W nocy przez nasz region przeszła wichura, która osiągała podmuchy do nawet ponad 100 km/h. Strażacy i ochotnicy z Lubuskiego wzywani są cały czas do setek interwencji. Na jezdnie powalone są drzewa, uszkodzone zostały budynki, wiele osób nie ma prądu. Niestety: jedna osoba straciła też życie.
Drzewo spadło na samochód
- Do zdarzenia doszło około godz. 6.30. Kierowca podróżował samochodem marki seat. Nagle na jego samochód zawaliło się drzewo. Zginął na miejscu - poinformował nas bryg. Dariusz Rzepecki z PSP w Międzyrzeczu.
Do tragedii doszło w okolicach Kalska, pod Międzyrzeczem. Na miejscu obecnie pracują policjanci i prokurator.
