Wypadek na autostradzie A4 w Zabrzu
Do wypadku doszło w czwartek, 6 kwietnia, około godziny 16.45 na 318 km autostrady A4. Ze wstępnych ustaleń wynika, że tragiczne w skutkach zdarzenie drogowe zostało zainicjowane przez kierującego fiatem stilo, który w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu utracił panowanie nad kierowanym pojazdem i najechał na bariery energochłonne po lewej stronie jezdni. W skutek najechania na bariery i bezwładnego przemieszczenia pojazdu na środkowy pas ruchu, elementy z uszkodzonego pojazdu zostały rozrzucone na lewy pas ruchu.
Kolejne 4 samochody, które najechały na leżące na drodze elementy zostały uszkodzone. Kierujący fordem, audi, renaultem i mercedesem zatrzymali samochody na lewym pasie jezdni, po czym razem z pasażerami wysiedli z pojazdów i zaczęli ze sobą rozmawiać.
W tym momencie nadjechał kierujący samochodem marki Kia, który uderzył w stojącego mercedesa sprintera.
Niestety pomiędzy mercedesem i poprzedzającym go renaultem stał 41-letni pasażer, który w wyniku zderzenia został dociśnięty do bariery energochłonnej i samochodu renault master.
Na miejsce zostało wezwane lotnicze pogotowie ratunkowe. Niestety mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu zdarzenia. 46-letni kierujący kią sportage z obrażeniami został przewieziony do szpitala. Na czas trwania policyjnych czynności ruch na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia był znacznie utrudniony. Policjanci zorganizowali objazdy. Trwa wyjaśnianie okoliczności wypadku.
AKTUALIZACJA
Nie trzy a pięć samochodów zderzyło się na autostradzie A4 w Zabrzu. Jedna osoba zginęła, jedna została ranna. Z bardzo wstępnych ustaleń wnika, że kiedy doszło do pierwszej kolizji dwóch samochodów, jeden z pasażerów wysiadł z auta, wtedy w jego samochód uderzył kolejny pojazd, jednocześnie przygniatając ofiarę. Kolejne samochody, które się zderzyły to ciąg dalszy pierwszego ze zdarzeń.
- To było kilka wypadków tym samym miejscu i czasie - tłumaczy dyżurny Komisariatu Autostradowego w Gliwicach.
Dodaje, że dwa pasy autostrady zostały już udrożnione, jednak na miejscu wciąż są służby i prokurator, dlatego kierowcy wciąż muszą liczyć się z utrudnieniami.
Korek miał kilka kilometrów.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek około godz. 17 na 318 km autostrady A4 w Zabrzu przed węzłem Sońsnica. Z informacji przekazanych przez dyżurnego z Komisariatu Autostradowego w Gliwicach wiadomo, że jedna osoba zginęła. W sumie na pasie w kierunku Wrocławia zderzyły się trzy samochody.
Jak informują kierowcy w grupie Informacje Drogowe Katowice i Okolice, na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Są duże utrudnienia w ruchu. Pas w stronę Wrocławia jest zamknięty. Korek obecnie sięga już Rudy Śląskiej.
ZOBACZ TAKŻE:
Groźny wypadek w Lubomi. 45-latka wyrzucona w powietrze WIDEO
Śmiertelny wypadek w Lędzinach. Rowerzysta zderzył się z samochodem
ZOBACZ WIDEO: NOGA Z GAZU, raport z dróg w woj. śląskim