Śmiertelny wypadek na torach przy ul. Przy Torze na Oruni. Młoda kobieta zginęła potrącona przez pociąg

Gdańska policja potwierdza okoliczności tragicznego zdarzenia, do jakiego doszło w poniedziałek wieczorem na torowisku przy ul. Przy Torze na Oruni, gdzie śmierć na miejscu poniosła młoda 25-letnia kobieta.

- Informację o wypadku otrzymaliśmy ok. godz. 19.50 - mówi asp. Karina Kamińska, oficer prasowy KMP w Gdańsku. -
Doszło do niego na torach, gdzie jeżdżą pociągi dalekobieżne. W trakcie przejazdu pociągu relacji Katowice - Gdynia na tory weszła, jak zeznają świadkowie, 25-latka, która mimo sygnałów dźwiękowych nie opuściła torowiska.

Z relacji świadków wynika, że maszynista hamował, ale nie udało mu się jednak zatrzymać rozpędzonego składu. Młoda kobieta zginęła na miejscu.

Pracujący na miejscu śledczy, prokurator i biegli zdecydowali o przewiezieniu zwłok do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie będą kontynuowane czynności z art. 151 KK.

Jak podaje portal http://www.mojaorunia.pl, do wypadku doszło ok. godz.20. na torowisku przy ul. Przy Torze.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że na torowisko bezpośrednio pod nadjeżdżający pociąg weszła młoda ok. 30-letnia kobieta, która została śmiertelnie potrącona przez pociąg.

Z relacji świadków wynika, że maszynista hamował, ale nie udało się zatrzymać rozpędzonego składu.

Policja podaje, że maszynista był trzeźwy.

Na miejscu wczoraj wieczorem pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, ruch pociągów był czasowo wstrzymany.

Najtragiczniejsze wypadki na Pomorzu w 2018 r.: