- Na obecnym etapie jest jednak zbyt wcześnie by dokonywać oceny co do tego, czy dotyczył prac projektowych, czy etapu wykonawstwa. Jak dotychczas ustalono, inwestorem robót była firma z siedzibą w Pruszkowie, natomiast do wypadku doszło w czasie, gdy wykonywane były prace przez bydgoską firmę będącą podwykonawcą firmy realizującej inwestycję - informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Do zdarzenia doszło w czasie, gdy na terenie budowy obecnych było pięciu pracowników podwykonawcy tj. operator koparki, kierownik budowy oraz trzech mężczyzn, którzy w czasie gdy doszło do osunięcia się ziemi znajdowali się na dnie wykopu. Dwaj z nich zostali całkowicie zasypani ziemią w konsekwencji czego ponieśli śmierć na miejscu. Trzeci z mężczyzn, który przysypany został jedynie częściowo, nie doznał poważniejszych obrażeń.
W poniedziałek prokurator, funkcjonariusze policji i biegli przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Obecni byli także przedstawiciele PIP i Nadzoru Budowlanego.
Na dzisiaj zaplanowano kolejne oględziny z udziałem biegłego z zakresu budownictwa, któremu zlecone zostanie opracowanie opinii pomocnej przy wyciąganiu wniosków co do przyczyny tragedii.
Kpt. Łukasz Górczyński z PSP w Łodzi powiedział, że na miejscu doszło do osunięcia ziemi w wykopie, w którym pracowało pięciu mężczyzn. Trzech z nich zostało zasypanych, w tym dwóch całkowicie. Pracownika przysypanego tylko częściowo udało się uwolnić przed naszym przybyciem. Dwie pozostałe osoby, całkowicie przysypane, udało się uwolnić strażakom, niestety lekarz stwierdził ich zgon.
W akcji ratunkowej brało udział 9 zastępów strażaków.
