Według nieoficjalnych informacji 52-latek przyjechał do Namysłowa kupić motocykl, a do tragedii doszło podczas próbnej jazdy jednośladem.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie, mężczyzna stracił panowanie nad maszyną i uderzył w balkon bloku mieszkalnego przy ul. 1 Maja.
52-letni mieszkaniec powiatu namysłowskiego zginął na miejscu.
Przyczyny wypadku wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora.
4 listopada, 21:16, motocyklista:
facet przedtem spedzil zycie na WFM a teraz wrocila
spozniona milosc do prawdzwych motocykli.
Wsiadl na 100 Koni mechanicznych motocykl no jest tego efekt.
5 listopada, 1:08, No:
Bredzisz, ja spędziłem życie na Jawie 350, i kilka lat temu wróciła miłość do motocykli wsiadłem na 140 koni i żyje do tej pory.
5 listopada, 9:08, Rowerzysta:
Nono, ale jawa 350 to było bydle, nie porównajmy do wski czy wfmki które przy jawie były komarkami
Wygląda na starą hondę cbr bez ABS i kontroli trakcji, może nie była sprawna, może za szybko jechał i dziecko wybiegło na drogę, może wylew...
5 listopada, 9:33, suzuki:
Najfajniejsze jest zdanie: 'przyczyny wypadku wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora'. A co tu jest do wyjaśniania ? Sprawa jest oczywista.
Tak, tak oni zawsze wyjaśniają miesiącami to co wyjaśnić można w jedną godzinę! Ale im dłużej wyjaśnią tym więcej kasy przytulają!!! Bo tu nie chodzi o złapanie króliczka ale jego gonienie!!!
4 listopada, 21:16, motocyklista:
facet przedtem spedzil zycie na WFM a teraz wrocila
spozniona milosc do prawdzwych motocykli.
Wsiadl na 100 Koni mechanicznych motocykl no jest tego efekt.
5 listopada, 1:08, No:
Bredzisz, ja spędziłem życie na Jawie 350, i kilka lat temu wróciła miłość do motocykli wsiadłem na 140 koni i żyje do tej pory.
Nono, ale jawa 350 to było bydle, nie porównajmy do wski czy wfmki które przy jawie były komarkami
4 listopada, 21:16, motocyklista:
facet przedtem spedzil zycie na WFM a teraz wrocila
spozniona milosc do prawdzwych motocykli.
Wsiadl na 100 Koni mechanicznych motocykl no jest tego efekt.
Bredzisz, ja spędziłem życie na Jawie 350, i kilka lat temu wróciła miłość do motocykli wsiadłem na 140 koni i żyje do tej pory.
4 listopada, 19:40, wojɐk:
Chwała Bogu, uratował wiele żyć.
Jesteś głęboko upośledzony intelektualnie - nie może być co do tego żadnych wątpliwości.
