Smog w Warszawie: Mapa "miejskich kopciuchów". Miasto Jest Nasze: Ratusz utrzymuje w swoich budynkach piece, które trują mieszkańców

Jakub Oworuszko (AIP)
14.02.2018 warszawa zima widok panorama smog z gory panorama panoramiczne ilustracyjne pkin palac kultury i nauki wiezowiec budynek zlota 44 powietrze q22 pzufot. sylwia dabrowa /polska press
14.02.2018 warszawa zima widok panorama smog z gory panorama panoramiczne ilustracyjne pkin palac kultury i nauki wiezowiec budynek zlota 44 powietrze q22 pzufot. sylwia dabrowa /polska press brak
Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze wraz z innymi ruchami przygotowało mapę "miejskich kopciuchów", czyli pieców najniższej klasy, które są wykorzystywane do ogrzewania budynków będących własnością m.st. Warszawy. To ponad 1900 adresów w całym mieście. Zebrano je na stronie smog.miastojestnasze.org.

- Ratusz deklaruje, że walczy ze smogiem, a powietrze w Warszawie się poprawia. Jak to więc możliwe, że utrzymuje w swoich budynkach piece, które zwiększają smog i trują mieszkańców? – pytał na środowej konferencji prasowej prezes MJN Jan Mencwel. Dane o piecach na węgiel organizacja zgromadziła dzięki zapytaniom wysłanym do urzędów dzielnic. - W całej Warszawie takich lokali jest ponad 1900. Wpływ zanieczyszczeń emitowanych przez „kopciuchy” na zdrowie dzieci jest katastrofalny – tłumaczył Łukasz Porębski z MJN. Tymczasem wiele budynków z kopciuchami jest zlokalizowanych w pobliżu przedszkoli, szkół i żłobków. - Ratusz montuje oczyszczacze powietrza w żłobkach zamiast wymienić piece, które obok nich trują powietrze. To absurd – podkreślała Justyna Glusman z Ochocian. – Na Ochocie jest ogródek jordanowski opalany 11 piecami na węgiel. W pobliżu bawią się dzieci, które to wdychają - mówiła.

Mapa "miejskich kopciuchów" przygotowana przez Miasto Jest Nasze

- Jesteśmy przygotowani, aby do końca przyszłego roku wymienić wszystkie piece w budynkach, które mają pozostać w zasobie miejskim. Fundusze na ten cel są zabezpieczone, a każda dzielnica, która zgłosi się po pomoc, taką pomoc otrzyma - przekonywał wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski w trakcie konferencji zorganizowanej po pokazaniu "mapy kopciuchów". Stołeczny ratusz przypomina, że w ciągu 10 lat zmieniono sposób ogrzewania w ponad 10 tys. mieszkań, a w samym 2017 roku podłączono ponad 1000 mieszkań do miejskiej sieci ciepłowniczej. "Do końca 2022 roku planujemy podłączyć wszystkie mieszkania, do których nie będzie przeszkód prawnych i fizycznych do sieci ciepłowniczej, łącznie ok. 7 tys." - podkreśla miasto.

Na terenie województwa mazowieckiego obowiązuje "ustawa antysmogowa". Dokumenty przyjęty przez samorząd województwa ogranicza m.in. używanie pieców, kotłów i kominków, które nie spełniają wymagań ekoprojektu oraz zakazuje palenia w piecach węglem słabej jakości.

Aktualną jakość powietrza w stolicy można sprawdzić na wip.um.warszawa.pl.

ZOBACZ TEŻ: Greenpeace: 60 proc. polskich przedszkoli znajduje się na terenach, gdzie powietrze nie spełnia norm

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Dlaczego ekologiczni bojownicy, Jan Mecwel & Justyna Glusman, nie wymienia kopciuchow ze srodkow z swojej kieszeni? Zdun piece wymienia i reperuje. Organizacje, niby ekologiczne, maja pociag do wladzy, co i kazdy rozumie. Jednak do wladzy trzeba miec wyborcow i ktorych ci od tematu kopciuchow nie uzyskaja
Wróć na i.pl Portal i.pl