Sobowtór Władimira Putina istnieje i potrzebuje operacji plastycznej. Szalona teoria zyskuje uznanie

Teoria, że Władimir Putin nie żyje, a Rosją rządzi jego sobowtór zyskuje coraz więcej zwolenników. Istnieją nawet serwisy, które regularnie zajmują się tą sprawą i przedstawiają dowody na istnienie "fałszywego Putina". Jednym z takich jest konto w mediach społecznościowych General SVR. Jego twórcy rzekomo mają być byłymi agentami rosyjskich służb, którzy teraz ujawniają niewygodne fakty z życia Kremla.

W jednym z ostatnich wątków zdradzili, że sobowtór Władimira Putina będzie musiał przejść operację plastyczną.

"Średnio raz w miesiącu sobowtór prezydenta Rosji Władimira Putina przechodzi nie tylko pełne badania lekarskie, ale także pełne badania przez lekarzy, którzy uczestniczyli w przemianie jego wyglądu. Oprócz ogólnych zaleceń, dość często zalecają sobowtórowi procedury mające na celu skorygowanie jego obszarów problemowych" - przekonują.

Na poparcie swojej tezy wymienili nawet korekty, których miałby się poddać sobowtór Władimira Putina.

"Wczoraj więc po kolejnym badaniu zalecili pilną korektę brody, kości policzkowych i okolicy nosa, zakładając interwencję chirurgiczną" - informują.

Autorzy bloga przekonują, że konieczność przejścia operacji plastycznych sprawi, że "sobowtór co najmniej na trzy dni wypadnie z porządku informacyjnego i będzie zmuszony nie pokazywać się publicznie".

Chociaż dodają, że "sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew po raporcie na ten temat stwierdził, że nie jest to możliwe w ciągu najbliższych dziesięciu dni".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Na koniec General SVR ostrzega, że sobowtór Putina coraz mniej przypomina prezydenta Rosji i wkrótce może przestać być podobny do dyktatora.

"Nie jest jeszcze jasne, czy opóźnienie procedur wpłynie na możliwość jakościowego skorygowania zidentyfikowanych problemów, ale sobowtór, który nie do końca przypomina Putina, nadal jest postrzegany jako prezydent. Najwyraźniej nie będzie to duży problem, jeśli twarz sobowtóra z biegiem czasu ulegnie zmianie. Większość uzna to za metamorfozę twarzy Putina. Wizażyści mieli ostatnio mnóstwo pracy przed każdym pojawieniem się sobowtóra, a do tego dochodzi nieodpowiednia opalenizna i rozłożysta twarz. Obywatele rosyjscy powinni zachować ostrożność przy wyborze prezydenta. Mogą wybrać człowieka, który wygląda jak Putin, a po głosowaniu go nie rozpoznają" - ocenili.