Media: Mecz Śląska ustawiony przez sędziów
Śląsk jako jedyny zdecydował się na przygotowania do nowej rundy PKO BP Ekstraklasy w Chorwacji. WKS rozpoczął zgrupowanie od dwóch porażek: najpierw przegrał z Dinamem Zagrzeb (2:3), a w sobotę z Hajdukiem Split (1:3). Jak się jednak okazało, to drugie spotkanie mogło być ustawione przez sędziów prowadzących zawody.
Jako pierwszy tę szokującą informację podał dziennikarz TVP Sport - Mateusz Miga.
Jednak od początku. W 75. minucie gospodarze napoczęli polski klub, strzelając otwierającą bramkę. Cztery minuty później Śląsk zdołał wyrównać za sprawą rzutu karnego (do którego również można mieć pewne wątpliwości). Do "jedenastki" podszedł nowy napastnik drużyny Jacka Magiery - Patryk Klimala i pokonał bramkarza. Kuriozum było jednak przed nami. W 82. minucie sędzia podyktował kontrowersyjny rzut karny, dopatrując się wątpliwego zagrania ręką.
Po obejrzeniu zamieszczonych fragmentów ze sparingu dziennikarz TVP Sport wysnuł tezę, jakoby spotkanie miało zostać ustawione na korzyść gospodarzy. Dodatkowo portal wskazał zwiększony ruch na rynku bukmacherskim.
- Wedle naszych informacji sobotni mecz Śląska z Hajdukiem Split został ustawiony przez sędziów. Wynika to choćby z zachowania graczy internetowych, którzy masowo obstawiali, że po przerwie padną co najmniej trzy bramki. (...) Wtajemniczeni gracze bukmacherscy mogli odetchnąć z ulgą. Przewidywany wynik "wszedł". Mecz ostatecznie zakończył się wygraną chorwackiej ekipy 3:1
- czytamy we wspomnianym serwisie.
SPARINGI w GOL24
FC Barcelona pracuje nad nowym stadionem. Zobacz, jak idzie ...
