Spotkanie ministra Przemysława Czarnka z mieszkańcami Gdańska. Odniósł się między innymi do słynych jasełek w CKZiU nr 1

- Bardzo mi miło, że zdecydowaliście się na te spotkanie w murach Muzeum II Wojny Światowej, na tym kończy się moja rola jako gospodarza - przywitał mieszkańców i gości prof. Grzegorz Berendt, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Sala kinowa była wypełniona po brzegi, a niektórzy mieszkańcy siedzieli nawet na schodach. Minister Przemysław Czarnek został przywitany gromkimi brawami. Spotkanie trwało do godz. 19:00.

- Półtora miesiąca temu spotkałem się z ministrem Przemysławem Czarnkiem i zaprosiłem go tutaj, do Gdańska. Po chwili zastanowienia odpowiedział "będę". Minęło półtora miesiąca i jest spotkanie mieszkańców Gdańska z ministrem Przemysławem Czarnkiem - mówił Tomasz Rakowski, pełnomocnik PiS Gdańsk-Sopot.

CZYTAJ TAKŻE:Będą śmigłowce dla Marynarki Wojennej. Kiedy dostawy?

Na spotkaniu obecni byli: wojewoda pomorski Dariusz Drelich, radni miasta Gdańska, Sopotu i Gdyni, działacze oraz mieszkańcy. Na sali obecnych było ponad 120 osób. Minister edukacji narodowej dziękował mieszkańcom za tak liczne przybycie i podkreślał, jak bardzo lubi Gdańsk oraz jak często tu bywa

- Ja się ogromnie cieszę, że znajduje się w Gdańsku, ponieważ ja się tutaj znakomicie czuję - rozpoczął swoje przemówienie Przemysław Czarnek, minister edukacji narodowej. - Gdańsk jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Polsce przez ministra edukacji narodowej, mimo tych wszystkich zakusów opozycjonistów, aby zakłócić nasze spotkania. Mam nadzieję, że to nie pierwsze takie liczne spotkanie - dodał Czarnek.

Podczas spotkania poruszono wiele tematów. Głównym tematem były działania na rzecz edukacji. Przemysław Czarnek ocenił rok 2022 jako najlepszy w historii dla edukacji.

- Tylko w roku 2022 w polskiej edukacji zrobiliśmy dużo więcej niż oni [red. poprzednia władza] przez całe życie. Takich inwestycji w edukację nie było nigdy m.in. 12 mln 400 tys zł. na laboratoria przyszłości dla Gdańska, 5 mld 200 mln zł. z Polskiego Ładu na infrastrukturę szkół dla samorządów, 10 mln zł. dla szkół prywatnych, 110 mln na program „Poznaj Polskę”, oprotestowany przez TVN i opozycję - nie dla takiego rodzaju programów. Dzięki temu programowi 700 tys dzieci odwiedziło mnóstwo muzeów. - wyliczał Czarnek.

Czarnek odniósł się również do ostatnich wydarzeń z cenami paliw w Polsce. Uważa to za absurdalne, że opozycja narzeka, że ceny paliw nie podrożały.

- Wojna to czas ogromnych spekulacji, ogromnego rozchwiania rynków finansowych, rynków gospodarki światowej, globalnej, europejskiej czy w każdym kraju. Niestety tego nie zauważają niektóre media, że Polska jest zamieszkiwana przez 38 milionów ludzi, jednym z największych w Europie i jednym z największych na świecie, jest krajem bezpośrednio graniczącym z łotrami z Rosji, z Łukaszenko i z krajem, który został brutalnie zaatakowany i od blisko roku jest brutalnie niszczony, czyli Ukrainą. Kto zatem w pierwszej kolejności zbiera negatywne efekty tego bestialskiego ataku Putina na Ukrainę? No Polska! A mimo to, w Polsce mamy najtańsze paliwo w Europie, a mimo to jakieś fakty i mity (wskazując na TVN24) mówią, że cena netto gdzieś jest wyższa, a gdzieś niższa. Takie bajki nic innego do opowiedzenia nie mają, a oni [red. opozycja i media] potrafią tylko szczuć opowiadać bajki i podburzać. Innego programu oni nie mają więc atakują.

Minister Czarnek podczas spotkania odniósł się do kontrowersyjnych jasełek, które miały miejsce w jednej z gdańskich szkół.

- Wstyd dla Gdańska! Na jasełkach w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego - 500+ jako dar od Boga, który niszczy gospodarkę. Wstyd dla Polski, że wykorzystuje się dzieci do opluwania programów społecznych, na których korzystają setki tysięcy ludzi w pomorskim. Od 6 lat żyją normalnie a nie w ubóstwie, jak za czasów naszych poprzedników. I to robią nauczyciele, pod dyktando pani Dulkiewicz? Wstyd i hańba. Dlatego trzeba przyjeżdżać, tutaj do Gdańska i mówić to głośno - zaapelował minister.

- Szkoła, oprócz edukowania, jest również od wychowywania - ocenił Czarnek

Przemysław Czarnek nie obawia się 2023 roku. Jest pewny zwycięstwa Zjednoczonej Prawicy w nadchodzących wyborach, a mimo wszystko "rząd nadal będzie robił to co do nich należy".

- 2023 na pewno będzie trudny i co do tego nie mamy wątpliwości. Musimy robić swoje i swoje będziemy. Przed 24.02.2022 sytuacja gospodarcza Polski była znakomita. Do tej pory to jest, jesteśmy po covidzie, a mamy bezrobocie na poziomie 5%. Wcześniej za rządów PO było to 14,5%. Najbardziej obrywamy przez wojnę, bo jesteśmy sąsiadującym krajem. Na utrzymanie ukraińskich dzieci wydaliśmy już ponad 1 mld zł. Mimo wszystko może to być dobry rok. Mówili, że nie będzie węgla - jest. Mówili, że paliwo będzie niewiarygodnie drogie - nie jest. Mówili, że Polska waluta spadnie - utrzymuje się na takim samym poziomie. Polityka rządu idzie w dobrym kierunku - zapewniał minister Czarnek.

WIĘCEJ O JASEŁKACH PRZECZYTASZ TUTAJ: tutaj