Sprzeczka kierowców zakończona zbitą szybą. Tak tłumaczył się sprawca

Mariusz Michalak
Opracowanie:
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie 24-latek usłyszał zarzut za zniszczenie mienia
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie 24-latek usłyszał zarzut za zniszczenie mienia Sylwia Dąbrowa
Policjanci z Gdańska zatrzymali 24-latka, który jest podejrzany o uszkodzenie samochodu. Śledczy ustalili, że po sprzeczce kierowców, mężczyzna przedłużką klucza nasadowego uderzył w przednią szybę auta. Co mu grozi?

"Policjanci ustalili, że kierowca Toyoty w pewnym momencie zajechał drogę kierowcy Volkswagena i w związku z tą sytuacją doszło między nimi do wymiany zdań. 24-latek z Volkswagena, który stał na prawym pasie, wysiadł z auta i drzwiami uderzył w karoserię Toyoty. Następnie usiadł na masce pojazdu stojącego obok i uderzył w przednią szybę auta przedłużką klucza nasadowego" - relacjonowała oficer prasowa gdańskiej policji podinsp. Magdalena Ciska.

Wyjaśniła, że do zdarzenia doszło we wtorek na skrzyżowaniu ulicy Burzyńskiego z al. Jana Pawła II w Gdańsku. Dodała, że funkcjonariusze zatrzymali 24-latka. Straty zostały wycenione na 6 tys. złotych.

"Podczas rozmowy z policjantami mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie tym, że nie wyspał się nocy i przyznał, że poniosło go za bardzo" - podała funkcjonariuszka.

ZOBACZ TAKŻE: Używany Citroen C4 III (2020-obecnie). Wady, zalety, typowe usterki, sytuacja rynkowa

Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie 24-latek usłyszał zarzut za zniszczenie mienia. Grozi mu do 5 lat więzienia.(PAP)

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl