Stare Pole. Wójt przygarnął kota znalezionego przez włoskich pilotów na podmalborskim lotnisku

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
UG Stare Pole
Nie o ocieplanie (wizerunku) tu chodzi, tylko o zimno. I pokazanie, że mróz może być zabójczy dla zwierząt. Przypomina o tym wójt Starego Pola Marek Szczypior z kotem na rękach. Przygarnął zwierzę znalezione na lotnisku przez włoskich pilotów.

Liquirizia, czyli Lukrecja przygarnięta przez wójta Starego Pola

Kotka od paru dni jest w domu wójta. Kryje się za tym całkiem ciekawy splot okoliczności. Znaleźli ją na lotnisku 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w podmalborskiej Krasnołęce (gm. Stare Pole) włoscy piloci, którzy w Malborku przebywają od blisko czterech miesięcy, z misją wspierania wschodniej flanki NATO.

Kota zobaczyłem w ogłoszeniu wystawionym w internecie. Rzucił mi się w oczy i pomyślałem, że go wezmę. Dopiero wtedy dowiedziałem się, że to kot z „naszego” lotniska. Włoscy żołnierze, którzy go znaleźli, są zakwaterowani w jednym z malborskich hoteli i wzięli go tam z sobą. Potem jakaś pani z hotelu wystawiła ogłoszenie – opowiada Marek Szczypior, wójt Starego Pola.

Pewnie zaraz znajdzie się ktoś, kto zapyta: a co kot robił na lotnisku? Warto więc sobie uzmysłowić, że to przecież nie tylko pas startowy z infrastrukturą towarzyszącą, tylko rozległy kompleks mający ok. 800 hektarów powierzchni. Ale wracając do meritum: gdy wójt przygarnął kotkę, miała już imię nadane przez Włochów: Liquirizia. Nowy opiekun spokojnie może używać polskiej wersji: Lukrecja. Dołączyła ona do trzech innych kociaków w domu Marka Szczypiora.

Z żoną bardzo lubimy zwierzęta, ale nie ja tu jestem główną postacią. Chcieliśmy wykorzystać tę całkiem ciekawą historię, żeby przypomnieć, że warto wspierać zimą koty wolno żyjące. Jako gmina też staramy się pomagać zwierzętom – zapewnia Marek Szczypior.

ZOBACZ TEŻ: Te rasy kotów są najmądrzejsze. Oto najnowsze badania amerykańskich naukowców

O kota trzeba dbać. To niezwykle pożyteczne stworzenie

Wójta z Lukrecją na rękach można więc teraz oglądać na zdjęciu umieszczonym na profilu Urzędu Gminy Stare Pole w mediach społecznościowych. A w opublikowanej wiadomości urzędnicy przypominają, że w mroźną zimę koty wolno żyjące mogą nie przetrwać bez pomocy człowieka.

W naszej gminie jest wielu ludzi o gorącym sercu, którym los tych niezwykle pożytecznych zwierząt nie jest obojętny, którzy zdecydowali się na ich dokarmianie zimą. Przypominamy, że osoba która zgłosi się w Urzędzie Gminy jako karmiciel kotów wolno żyjących, może nieodpłatnie otrzymać określoną ilość karmy – informuje UG Stare Pole.

Urzędnicy przypominają również dwie ważne zasady:

  • dokarmianie to poważne zobowiązanie, bo koty szybko się przyzwyczają i będą codziennie czekały na jedzenie;
  • jeśli ktoś wziął na siebie taki obowiązek, jest odpowiedzialny za utrzymanie porządku w miejscu dokarmiania zwierząt.

Pamiętajmy, że koty z czystego zamiłowania do polowań chronią nasze domy plagą gryzoni. Każdy weterynarz potwierdzi, że kot jest niezwykle pożytecznym stworzeniem, który przegania z naszego otoczenia szczury i myszy. Koty to nasi przyjaciele i sprzymierzeńcy! - podkreślają urzędnicy ze Starego Pola.

ZOBACZ TAKŻE: Łosie w gminie Puck. W Mieroszynie i okolicach, tuż przy drodze na Jastrzębią Górę, mieszkańcy spotykają piękne okazy

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stare Pole. Wójt przygarnął kota znalezionego przez włoskich pilotów na podmalborskim lotnisku - Dziennik Bałtycki

Wróć na i.pl Portal i.pl