Tomasz Staniek poddał się szczepieniu razem z członkiem Zarządu Powiatu Andrzejem Gajkiem w czwartek, 31 grudnia 2020 roku. Poinformował o tym na swoim profilu facebookowym. Pod wpisem pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy nie tylko dotyczących celowości szczepienia, ale też faktu, że panowie zaszczepieni zostali poza obowiązującą kolejnością. Wpis został usunięty.

W sobotę, 2 stycznia po południu Krzysztof Sobolewski, szef komitetu wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości poinformował na Twitterze, że uchwałą zarządu okręgowego Prawa i Sprawiedliwości, starosta Tomasz Staniek został usunięty z partii. Skomentował to słowami „Zasady obowiązują wszystkich”.

Starosta Tomasz Staniek zapowiedział, że wyda w tej sprawie oświadczenie. Skomentował całą aferę dla "Echa Dnia" mówiąc, że o decyzji zarządu dowiedział się z mediów.
- Chcę zapewnić, że do 31 grudnia wszyscy pracownicy szpitala w Opatowie, którzy mieli zostać zaszczepieni, przyjęli szczepionkę- mówi Tomasz Staniek.- Ponieważ kilka dawek zostało, a przez wolne dni by się zmarnowały, postanowiliśmy że się zaszczepimy. Chciałem być swego rodzaju ambasadorem akcji w powiecie opatowskim, bowiem na razie niewiele osób zadeklarowało chęć przyjęcia szczepionki. Dla przykładu powiem, że w Domu Pomocy Społecznej, gdzie pracuje 260 osób, na razie zadeklarowało się 48. Dodam także, że ja w szpitalu jestem codziennie, także jako wolontariusz. Zapewniam, że nikomu dawka szczepionki nie została odebrana.
Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem, senator Krzysztof Słoń tak skomentował decyzję zarządu okręgu Prawa i Sprawiedliwości: - Szczególnie w tak trudnym dla wszystkich czasie pandemii politycy i samorządowcy powinni dawać przykład i bardziej dbać o innych niż o siebie oraz respektować decyzje rządu zapisane w „ Narodowym programie szczepień”. Tam w pierwszej kolejności wymienieni są pracownicy ochrony zdrowia, seniorzy i osoby najsłabsze w naszym społeczeństwie. Wszystkim wystarczy szczepionek ale trzeba poczekać na swoją kolej bo to też jest wyraz solidarności , troski i odpowiedzialności za państwo i współobywateli. Jeśli ktoś tego nie czuje musi mocno przemyśleć czy wybrał właściwą drogę bez względu na to w jakiej partii i na jakim stanowisku funkcjonuje.
