Stoch i Fajdek dopingowali w Spodku polskich siatkarzy
Mecz Polska - USA siatkarzy oglądał w Spodku komplet widzów. Wśród 10 tysięcy fanów znaleźli się dwaj wspaniali polscy sportowcy - Kamil Stoch, trzykrotny mistrz olimpijski w skokach narciarskich i Paweł Fajdek, pięciokrotny mistrz świata w rzucie młotem.
Obie gwiazdy polskiego sportu mocno przeżywały występ drużyny trenera Nikoli Grbicia. Kamil Stoch siedzący w środku sektora kibiców głośno dopingował Biało-Czerwonych. Ubrany w czerwoną koszulkę skoczek miał ze sobą szalik w narodowych barwach. Stoch mocno przeżywał nieudane ataki Bartosza Kurka i jego kolegów, ale każdą udaną akcję nagradzał oklaskami, a także bawił się razem z innymi fanami.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA STOCHA I FAJDKA NA MECZU SIATKARZY
Paweł Fajdek przyjechał do legendarnej hali z żoną i zajął miejsce w pierwszym rzędzie tuż za ławką rezerwowych. Ubrany w czarną koszulkę i przeciwsłoneczne okulary młociarz początkowo starał się zachować anonimowość, ale że posturą odbiegał od przeciętnych kibiców, szybko został rozpoznany i kibice schodzili w przerwach między setami, by robić sobie z nim zdjęcia.
- Jestem pierwszy raz w Spodku i od razu powiem, że atmosfera jest super. Oglądałem mecze siatkarzy w telewizji, ale na żywo robi to wszystko jeszcze większe wrażenie. Na pewno wrócę tu na kolejne spotkania Biało-Czerwonych już w fazie finałowej, bo wierzę, że powalczą w Katowicach o złoto - powiedział Paweł Fajdek, który podobnie jak spora część kibiców na policzkach miał namalowaną biało-czerwoną flagę.
MŚ siatkarzy Polska - USA: Na trybunach Spodka fani śpiewali...
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
