FLESZ - PiS utraci większość?
"Walczymy o legalną aborcję, równe prawa, ale także solidaryzujemy się z zatrzymanymi i represjonowanymi dziennikarkami, fotoreporterkami i innymi osobami pracującymi w mediach. Wolne media to podstawa demokracji! Wspieramy osoby brutalnie potraktowane przez stołeczną policję podczas blokady miasta i z wszystkimi ofiarami policyjnej przemocy!" - tak organizatorzy anonsowali tę demonstrację w mediach społecznościowych.
Ostatnie dni przyniosły informacje m.in. o zatrzymaniu jednej z fotoreporterek, która w Warszawie fotografowała protest przed budynkiem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Według policji naruszyła ona nietykalność policjanta. Z kolei - jak informuje "Gazeta Wyborcza" - dziennikarkę jej krakowskiego oddziału policjanci wylegitymowali przy okazji protestu w Zakopanem na początku listopada, a teraz została przesłuchana oraz usłyszała zarzuty używania nieprzyzwoitych słów i niestosowania się do obostrzeń obowiązujących w czasie epidemii (brak maseczki). Dziennikarka określa te zarzuty jako absurdalne, wyssane z palca.
