- Zaraz po świętach chciałbym, żeby nastąpiła w formule okrągłego stołu taka ogólnonarodowa debata o systemie oświaty, żeby w tej debacie wzięli udział związkowcy, ale też nauczyciele, pedagodzy, wychowawcy, a także rodzice, bo przecież rodzice są tutaj takim kluczowym partnerem w ocenie szkoły. Rodzice powinni mieć większy wpływ na ocenę nauczycieli, szkoły - przyznał szef rządu w programie "Gość Wiadomości".
CZYTAJ WIĘCEJ | PÓŁŚRODKÓW NIE BĘDZIE. UJAWNIAMY WEWNĘTRZNĄ INSTRUKCJĘ ZNP WS. STRAJKU NAUCZYCIELI 2019
Jak dodał, "byłby bardzo chętnie patronem takiego okrągłego stołu". - Zapraszam do tego okrągłego stołu, ale też bardzo proszę o to, żeby jutro zgodnie z przepisami, zasadami, regułami prawa przystąpić rzeczywiście do tych egzaminów - zaapelował.
Na odpowiedź związków nie trzeba było długo czekać. "Propozycja premiera to typowa gra na zwłokę. Problem mamy tu i teraz. Ale i tak cieszy mnie, ze nie wybrał Świąt Bożego Narodzenia" - napisał na Twitterze szef ZNP Sławomir Broniarz.
- Dzisiaj muszę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że stan finansów publicznych na pewno nie pozwala na żadne dodatkowe ustępstwa. Jesteśmy już po kilku bardzo konkretnych ustępstwach - przekonywał premier. - Za 2,5 roku niektórzy nauczyciele mogą zarabiać powyżej 8 tys. zł, może uda się to przyspieszyć, ale do tego potrzebujemy akceptacji naszych propozycji porozumienia przez strony związkowe - kontynuował.
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?