"Szpaler dla łamistrajków" był wyrazem dezaprobaty nauczycieli strajkujących w Gimnazjum nr 43 w Łodzi dla osób z zewnątrz, które przyszły do tej szkoły, aby nadzorować pierwszy dzień państwowego sprawdzianu dla trzecioklasistów.
- Staliśmy w milczeniu i odprowadziliśmy wzrokiem komisję, która, idąc do pana dyrektora, czytała po drodze nasz plakat - opowiada Andrzej Chmiel, nauczyciel i prezes Ogniska ZNP w Gimnazjum nr 43 w Łodzi. Jego treścią był tekst z początku piosenki Lombardu pt. "Przeżyj to sam" ("Ktoś inny zmienia świat za ciebie / nadstawia głowę, podnosi krzyk"). Członkowie komisji egzaminacyjnej przechodzili pomiędzy dwoma szeregami, zwykle ubranych na czarno, nauczycieli z Gimnazjum nr 43.
Andrzej Chmiel precyzuje, że dezaprobata dotyczy tylko "gości z zewnątrz".
- To jest tak, jakbym ja, jako również fizjoterapeuta, poszedł zastępować strajkujące pielęgniarki - ocenił kompetencje przysłanych zastępców prezes Ogniska ZNP w Gimnazjum nr 43. - Osoby z zewnątrz psują nasz protest, delikatnie mówiąc.
W pierwszy dzień egzaminu (10 kwietnia) dwie osoby z zastępujących strajkujących zrezygnowały z tego zajęcia, ale drugiego dnia (11 kwietnia) znalazły się za nie nowi nadzorcy. W czwartek szpaleru już nie było. Tego dnia młodzież zdawała testy z przedmiotów przyrodniczych oraz z matematyki. W piątek sprawdziany z języków obcych.
Strajk nauczycieli w Łodzi. "Szpaler dla łamistrajków" w Gim...
