Lotniska, na których strajkują ludzie nie działają przez cały piątek. Tylko w Monachium, loty specjalne i humanitarne będą działały normalnie od piątku do niedzieli. Strajk ma charakter ostrzegawczy. Ludzie domagają się podwyżek. Według szacunków stowarzyszenia portów lotniczych ADV, odwołano 2340 lotów. Na strajkach ucierpiało blisko 3 tys. podróżujących.
Jeśli teraz nic nie ustalimy w kwestii wynagrodzeń, to wszystkich czekać będzie kolejne lato chaosu, czemu pilnie musimy zapobiec – powiedziała wiceprzewodnicząca związku zawodowego Verdi Christine Behle.
Szefowie lotnisk nie kryją oburzenia zachowaniem Verdi.
- To niedopuszczalne, że Verdi realizuje swoje żądania płacowe kosztem całej niemieckiej gospodarki – powiedział Markus Jerger, szef Federalnego Stowarzyszenia Małych i Średnich Przedsiębiorstw.
Jerger sądzi, że strajki Verdi katastrofalnie wpłyną na firmy, biznesy, a także na turystów, którzy chcą szybko przedostać się do innego kraju. Według mężczyzny ograniczenie poruszania się w przestrzeni lotniczej blisko 300 tys. osób, nie powinien się odbyć w formie strajku, a przy stole negocjacyjnym.

lena
Źródło: