AKTUALIZACJA 12.01.2025 GODZ. 14
Od godz. 7:30 do 14:00 strażacy odnotowali 86 zdarzeń na całym Pomorzu. - Sytuacja jest stabilna, tendencja spadkowa, ale jeszcze sprzątamy województwo - informuje Jakub Friedenberger z KW PSP w Gdańsku.
AKTUALIZACJA 12.01.2025 GODZ. 10
Już niemal 600 interwencji w całym województwie
Przez ostatnią dobę prawie podwoiła się już liczba interwencji straży pożarnej na Pomorzu. Od piątku od godz. 15 do niedzielnego poranka służby wyjeżdżały do akcji łącznie 578 razy.
Najwięcej interwencji było dotąd w powiatach wejherowskim (196) i bytowskim (145). Przede wszystkim dotyczyły one przewróconych drzew.
Śnieg kontra służby. Strażacy cały czas walczą
Warunki atmosferyczne na Pomorzu są bardzo trudne. Od piątkowego popołudnia w wielu rejonach intensywne opady śniegu spowodowały liczne awarie w dostawie prądu, ale również utrudniły poruszanie się po drogach. Strażacy od godziny 15:00 w piątek do 12:00 w sobotę interweniowali aż 311 razy.
Najwięcej interwencji było w powiecie wejherowskim. Tam służby wyjeżdżały do akcji aż 135 razy. Około 30 razy interweniowali strażacy z KP PSP Bytów, KP PSP Puck, KP PSP Lębork i KP PSP Kartuzy. Głównie były to przewrócone drzewa. Obecnie strażacy pracują przy około 60 zdarzeń.
Odnotowano też dwie ważniejsze interwencje. Około godziny 10:24 strażacy odebrali zgłoszenie z Łeby przy ul. Jachtowej. Na miejscu zabezpieczali budynek portu jachtowego ze względu na wysoki stan wód Bałtyku i niekorzystny wiatr. Woda miała wylewać się na parking przy budynku. Służby pracowały nad zabezpieczaniem obiektu workiem z piaskami. Ok. godziny 13:00 w Łebie burmistrz miasta zwołała zebranie zarządzania kryzysowego.
Z kolei w miejscowości Rowy o godz. 10:36 na ul. Rybackiej odnotowano "cofkę" na rzece Łupawej. Woda miała tam wylewać się na posesje i zagrażać stanom budynków. Strażacy zabezpieczają obecnie teren.
