Strzelanina w Warszawie
W sobotę 16 marca, o godzinie 10:20, stołeczni policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące zniszczenia pięciu autobusów poruszających się ulicą Marszałkowską. Funkcjonariusze zostali powiadomieni, że pojazdy mogły zostać ostrzelane.
Mundurowi po przyjeździe na miejsce przystąpili do przeprowadzenia oględzin.
Zgłoszenie wpłynęło do nas o godzinie 10:20. Dotyczyło ono pięciu autobusów, trzech należących do MZA, dwóch prywatnych. Wszystkie mają uszkodzenia szyb bądź karoserii. Policjanci przeprowadzają oględziny - przekazał w rozmowie z warszawa.naszemiasto.pl Rafał Rutkiewicz z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Nikt nie ucierpiał. Trwa policyjne śledztwo
Policja przekazała, że wskutek zdarzenia nikt nie ucierpiał.
Miałem słuchawki na uszach, więc nie słyszałem samego zdarzenia, tylko widziałem jak coś szybko walnęło w szybę. 4 autobusy dotarły parę minut później. Pasażerowie byli zaskoczeni i zdenerwowani co się dzieje - mówi pasażer jednego z autobusów, cytowany przez "Miejskiego Reportera".
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Do zdarzenia doszło na wysokości ulicy Hożej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że autobusy zostały ostrzelane z wiatrówki.
Jest zbyt wcześnie by mówić, co spowodowało uszkodzenia w pojazdach. Nikt nie został zatrzymany w sprawie. Trwa śledztwo, które ma ustalić przyczyny zdarzenia - mówi nam Rafał Rutkiewicz z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Wcześniej portal "TVN Warszawa" podawał, że uszkodzone zostały autobusy linii 131, 525, 522, 520 oraz autobus należący do prywatnej firmy Mobilis.