Strzelanina w Filadelfii podczas parady Eagles Super Bowl. Są ofiary

Kazimierz Sikorski
Trwa w Filadelfii pościg za mężczyzną, który strzelał do uczestników parady.
Trwa w Filadelfii pościg za mężczyzną, który strzelał do uczestników parady. JOE LAMBERTI/AFP/East News
Milion fanów świętowało zwycięstwo swojej drużyny w Super Bowl. Imprezę ochraniała armia policjantów, żołnierzy i tajniaków a mimo to padły strzały.

Spis treści

Kiedy fani Eagles wyszli na ulice miasta, aby podzielić się zwycięstwem swojej drużyny, padły strzały. Ranne zostały dwie kobiety w wieku 20 i 27 lat. Policja nie informuje, jaki jest ich stan.

Trwa pościg za szaleńcem, który strzelał

Natychmiast rozpoczęto się pościg za szaleńcem, którzy oddał strzały około 300 metrów od sceny.

Według lokalnej stacji ABC, WHTM, obie ofiary zostały postrzelone w nogi. Policja nadal prowadzi obławę i nie dokonała jeszcze żadnych aresztowań.

Karetki z trudem przeciskały się przez tłum

Z relacji świadków wynika, że ​​karetki pogotowia miały ogromne trudności z dotarciem na miejsce zdarzenia ze względu na ogromny tłum.

Tłum z tłumu cisną puszką piwa w głowę dyrektora generalnego Eagles. Howie Roseman mocno krwawił. Inny kibic został aresztowany i zatrzymany przez żołnierzy po wybuchu bójki.

Widziano świętujących wspinających się po słupach oświetleniowych w całym mieście pomimo ostrzeżeń burmistrza Cherelle Parker, która prosiła fanów, aby tego nie robili.

9 lutego drużyna Eagles pokonała Kansas City Chiefs 40-22 w Super Bowl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl