Włoski stygmatyk brat Elia Cataldo odwiedził w sobotę parafię Matki Bożej Anielskiej przy ul. Rzgowskiej w Łodzi oraz kościół Matki Boskiej Bolesnej Ojców Pasjonistów na Teofilowie. Modlił się z wiernymi, błogosławił i głosił nauki.
Brat Elia Cataldo jest Włochem. Ma 66 lat. Znany jest ze stygmatów, które pojawiają się na jego dłoniach i krwawią w każdy piątek. Podczas ostatniego pobytu w Niesułkowie pod Łodzią jesienią ubiegłego roku z powodu stygmatów spóźnił się ponad godzinę. O godz. 15 miał tak silne bóle, że musiał przesunąć podróż.
Oprócz stygmatów bratu Cataldo towarzyszą też inne nietypowe zjawiska. Towarzyszył mu zapach róż, a raz nagle w kościele zwaliły się na niego drewniane ławki. Brat Cataldo był przekonany, że to atak szatana.
Elia Cataldo nazywany jest "drugim ojcem Pio". Podobnie jak słynny święty jest kapucynem ( chociaż nie przyjął święceń kapłańskich). W dzieciństwie spotkał się też z ojcem Pio. Święty przepowiedział mu wystąpienie stygmatów, a nawet poradził, jak z nimi żyć.