Spis treści
Sylwester Wardęga chce odejść w cień
Sylwester Wardęga w nagranym filmie przekazał, że o podjęciu tej decyzji myślał już od kilkunastu miesięcy.
„Mam jedno życie i chyba chodzi w nim o to, żeby czuć satysfakcje z tego co robimy, by czuć szczęście, by czuć spokój i harmonię” – powiedział.
Nie pamiętam, kiedy w ostatnim czasie czułem się szczęśliwy. Po co sam sobie to robię? Po co w tym uczestniczę? – dodał.
Youtuber poprosił swoich fanów o wyrozumiałość i aby nie zrozumieli go źle.
Spędziłem z wami wiele dobrych chwil. Nieraz dobrze bawiliśmy się na live’ach, ale dziś czuję, że chcę w życiu udać się w innym kierunku – wytłumaczył.
Czy to definitywne odejście?
Wszystko to brzmi tak, jakby Sylwester Wardęga nie zamierzał już wracać do social mediów. Czy faktycznie tak się stanie?
Czy odchodzę na zawsze? Nie wiem. Nie wiem, co życie przyniesie i kim będę za kilka miesięcy lub lat – stwierdził.
Jak zadeklarował, będzie teraz „poszukiwał, żył, doświadczał, śmiał się”. Ma też nadzieję, że „będzie odzyskiwał wiarę w ludzi.
Czas, by druid powrócił do swojego lasu – podsumował, życząc swoim fanom dużo zdrowia i spokoju.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!