Spis treści
Węgry i Słowacja ogłosiły stan wyjątkowy po wykryciu pryszczycy, przy czym pierwszy znany przypadek miał miejsce na Węgrzech.
Tysiące zwierząt dotkniętych groźną chorobą
Wysoce zakaźną chorobę wykryta w węgierskiej mleczarni w Kisbajcs, blisko granicy ze Słowacją, gdzie zagrożonych są już tysiące zwierząt.
Władze wysłały żołnierzy i wdrożyły środki kontroli zdrowia, w tym ubój zwierząt gospodarskich i wprowadzenie strefy zamkniętej.
Stan najwyższej gotowości na Słowacji
Słowacja potwierdziła wybuchy choroby w gospodarstwach blisko granicy z Węgrami, regionie ważnym dla produkcji zwierzęcej tego kraju. Do akcji ruszyli miejscowi pracownicy, w sprawę włączono Zespół ds. Weterynarii ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Unii Europejskiej.
Choroba dotyka głównie bydło, świnie, owce i kozy, a wybuch choroby często prowadzi do ograniczenia handlu i uboju zwierząt gospodarskich.
Zakażenie u ludzi jest bardzo rzadkie i zwykle następuje poprzez bezpośredni kontakt z zakażonymi zwierzętami, a nie ma dowodów na przenoszenie się choroby z człowieka na człowieka. Ostatni przypadek zakażenia u człowieka odnotowany w Wielkiej Brytanii w 1966 r.
Na nielicznych otwartych austriackich przejściach granicznych z Węgrami i Słowacją samochody muszą przejeżdżać przez specjalną matę, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. Dotyczy to też pieszych przekraczających granicę.
Władze Austrii podały, że gromadzą policję na granicy w związku z zagrożenia zdrowia i szykują plany awaryjne na wypadek wykrycia choroby w każdym z gospodarstw.
Komisja Europejska monitoruje sytuacją na Słowacji, Węgrzech i w Austrii. Chodzi o powstrzymanie pochodu groźnej choroby na inne kraje wspólnoty.
Źródło ogniska choroby pozostaje niejasne.
