Szkuta to statek płaskodenny, pozbawiony pokładu, przeznaczony przede wszystkim do transportu śródlądowego ładunków masowych (głównie zboża). W przeszłości tego typu statki były powszechnie używane do transportu po żeglownej części Wisły. Szkuta miała konstrukcję złożoną z wręg dębowych i sosnowych oraz dębowego lub sosnowego poszycia burt. Dziób statku posiadał zakrzywioną do góry sztabę. Pośrodku umocowany był maszt. Na rufie znajdowała się budka szyperska. Szkutę obsługiwało 16-20 flisaków, po dwóch przy każdym wiośle.
Szkuta wiślana w Czersku została odkryta około 30 lat temu w stawie, który - według jednej z teorii - kiedyś mógł był częścią Wisły, zanim rzeka zmieniła swój bieg i oddaliła się od Czerska na wschód.
W sierpniu 2009 r. ekspedycja archeologiczna z Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku przeprowadziła badania wraka szkuty, podczas których określono jej dokładne wymiary. Statek ma długość 31,2 metra, szerokość maksymalną 7,26 metra., a jej burty są wysokie na 1,45 metra. Szkuta została zbudowana pod koniec XVI w., najprawdopodobniej około 1481 roku. Do transportu towarów po Wiśle używano jej przez 30-60 lat. - Ta jednostka pływała po Wiśle w czasach Krzysztofa Kolumba, ale jest o dziesięć metrów dłuższa od jego statków - mówi Wojciech Brzeziński, dyrektor Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie, i zdradza, że muzeum ma w związku z wyjątkową łodzią ambitne plany. - Marzymy o stworzeniu Muzeum Żeglugi Wiślanej, w którym ta szkuta byłaby głównym eksponatem - opowiada.
W 2009 r., już po wykonaniu wszystkich pomiarów, znalezioną w stawie szkutę ponownie zalano wodą, by uniknąć jej wysuszenia i spowodowanych tym uszkodzeń. W sierpniu 2018 r. obiekt został wydobyty przez archeologów z Państwowego Muzeum Archeologicznego i zostanie zdemontowany. Szkutę należy oczyścić, udokumentować i rozebrać na części, ponieważ z racji ogromnych rozmiarów nie da się jej przewieźć do konserwacji w całości. Po konserwacji przyjdzie czas na rekonstrukcję brakujących fragmentów, takich jak maszt i ster.
Jak przekonuje Wojciech Brzeziński, konserwacja szkuty może potrwać od 5 do 8 lat.
POLECAMY: