Szokująca opowieść pielęgniarki z Sosnowca: oto rzeczywistość polskiej służby zdrowia. „Zaoranej" - jak pisze prezydent Chęciński

Kacper Jurkiewicz
Kacper Jurkiewicz
adam jankowski / polska press
Pielęgniarka z Sosnowca w mediach społecznościowych podzieliła się szokującą historią. Do jej przychodni trafił pacjent z problemem z ciśnieniem i sercem. Nie mógł trafić do szpitala, bo przychodnia nie potrafiła znaleźć dla niego łóżka. Na jej post odpowiedział prezydent Arkadiusz Chęciński: Brakuje mi słów... Polska służba zdrowia zawsze kulała, ale mam wrażenie, że teraz została po prostu zaorana - napisał.

Pacjent mógł umrzeć w Sosnowcu, bo nie udało się zarezerwować łóżka w szpitalu

Jedna z sosnowieckich pielęgniarek dodała post na oficjalny fanpage Urzędu Miejskiego w Sosnowcu na Facebooku. Opisała szokującą historię o obecnym stanie służby zdrowia i jej organizacji. Do przychodni, w której pracuje przyszedł pacjent, który miał wysokie ciśnienie i zmiany w zapisie ekg. Martwiąc się o jego zdrowie i chcąc go ratować, pracownicy zadzwonili po karetkę... I tu rozpoczął się problem.

- To jest kpina. Pracuje w przychodzi sosnowieckiej. Dziś w godzinach wczesnoporannych zgłosił się do nas pacjent z ciśnieniem z kosmosu i jak się potem okazało zmianami w zapisie ekg... Dzwonimy na pogotowie, aby zabrało Pana do szpitala celem wykonania badań specjalistycznych... Pogotowie przyjeżdża, ale pacjenta nie zabiera, bo oni nie są karetką do wożenia pacjenta. Pierwszy szok. Kazali dzwonić po karetkę transportową. Dzwonię. A tam dyspozytor pyta mnie, w którym szpitalu mamy zarezerwowane miejsce dla pacjenta. Drugi szok i niestety nie ostatni - opisuje pielęgniarka.

Kobieta wyjaśnia, że przychodnia musiała szukać wolnego miejsca dla mężczyzny. Niestety się nie udało.

- W skrócie... aby zabrano pacjenta z placówki medycznej, ta placówka musi obdzwonić szpitale w poszukiwaniu wolnego łóżka. Dzwoniłam do wszystkich szpitali w Sosnowcu (dowiedziałam się, że w żadnym nie działają SOR-y), do Dąbrowy Górniczej, Czeladzi, Będzina, Katowic, Miechowa, Częstochowy... wszędzie pokazali nam środkowy palec - pisze dalej kobieta.

Nie przeocz

Chory przebywał w przychodni kilka godzin. Jej pracownicy starali się polepszyć jego stan, co się na szczęście udało.

- Pacjent spędził u nas ok. 4 godziny, nie udało na się znaleźć miejsca w żadnym szpitalu. Jedyne co, to udało się nam obniżyć ciśnienie i uregulować pracę serca, kardiolog wykonał echo serca, na cito wysłaliśmy krew do laboratorium zewnętrznego (u nas takiego nie mamy) na oznaczenie enzymów sercowych i czekaliśmy... Na szczęście zawału nie było, ciśnienie nie doprowadziło do wylewu... ale gdyby sprawy potoczyły się inaczej? - pisze pani Justyna.

Prezydent Chęciński odpowiada na wiadomość sosnowieckiej pielęgniarki

Do wiadomości odniósł się także prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński. Zamieścił treść wiadomości kobiety i nie ukrywał bezradności i złości.

- Podczas gdy w Sejmie posłowie debatują nad stanem przygotowania Polski do pandemii, tak wygląda rzeczywistość w naszej służbie zdrowia. Po prostu szlag mnie trafia, jak widzę, jak przygotowano Polskę na drugą falę epidemii i sezon grypowy w połączeniu z setkami, jak nie tysiącami chorób (m.in. ograniczanie liczby pacjentów i planowanych zabiegów) - napisał prezydent Sosnowca.

Chęciński podkreśla zły stan służby zdrowia w Polsce.

- Brakuje mi słów... Polska służba zdrowia zawsze kulała, ale mam wrażenie, że teraz została po prostu ZAORANA. Zanim będzie za późno, niech ktoś się wreszcie obudzi, bo COVID będzie naszym najmniejszym problemem - dodaje Arkadiusz Chęciński.

Odpowiedź prezydenta i wpis pielęgniarki możecie zobaczyć także poniżej:

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl