Tajemniczy monolit na środku pustyni. Artystyczny projekt czy sprawka...kosmitów?

Znalezisko na swoich mediach społecznościowych opublikowali funkcjonariusze z Departamentu Policji w Las Vegas w Stanach Zjednoczonych.

"Widujemy wiele dziwnych rzeczy, kiedy ludzie chodzą na wędrówki, np. (są) nieprzygotowani na pogodę, nie biorą wystarczająco dużo wody, ale spójrzcie na to!" - napisali na Facebooku, zamieszczając zdjęcie tajemniczego monolitu.

Jak dodali, znaleziska dokonało dokładnie Las Vegas Metro Search and Rescue niedaleko Gass Peak na północy stanu. Zamieszczona fotografia przedstawia wbity w ziemię lustrzany, ogromny prostopadłościan, który zewsząd ogarnia daleka i niezagospodarowana pustynia.

"Jak to się tam znalazło?" - zastanawiają się policjanci.

Jak przypomina portal polsatnews.pl, podobne konstrukcje były odnajdywane kilka lat temu niemal na całym świecie, również w innych miejscach Stanów Zjednoczonych, ale też m.in. w Rumunii czy w Polsce!

"Świat usłyszał o monolicie po raz pierwszy 18 listopada 2020 roku, gdy przedstawiciele Biura Bezpieczeństwa Publicznego w Utah opublikowali zdjęcia konstrukcji na swoim Facebooku. Z helikoptera wypatrzył ją biolog z Departamentu Ochrony Dzikiej Przyrody liczący owce" - przypomina portal.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Według jednej z teorii dzieło miało być sprawką amerykańskiego artysty Johna McCcrackena, jednak nie wiadomo, czy byłby w stanie stworzyć takie monumenty niemal na całym świecie. Być może był członkiem większej grupy artystów.

Przypomniano również, iż podobne monolity pojawiły się w filmie "2001: Odyseja kosmiczna" z 1968 roku. Wówczas na Ziemi miały zostać postawione przez kosmitów. W tym przypadku raczej możemy tę teorię wykluczyć, chyba że wierzymy w teorie spiskowe i pozaziemskie kontakty.

źródło: polsatnews.pl