Do pożaru doszło w piątek (8 marca 2024). Służby zgłoszenie otrzymały o godz. 17.30. Ogień szybko się rozprzestrzeniał, objął mieszkanie na trzecim piętrze i przedostał się na poddasze, zajmując drewnianą konstrukcję dachu.
Gdy na miejsce dotarli strażacy, płomienie wydostawały się już na zewnątrz, a po kilkunastu minutach trawiły całe poszycie dachu.
W pożarze zginęła jedna osoba, a druga - po skutecznej reanimacji - trafiła do szpitala.
Straty materialne, jakie wyrządził żywioł, są ogromne. Widok spalonego dachu przeraża. Spustoszenia dokonała też woda, wykorzystana podczas akcji gaśniczej, która zalała mieszkania na niższych kondygnacjach. Budynek w tej chwili nie nadaje się do ponownego zamieszkania.