"Ogłuszanie karpi na oczach przechodniów, pakowanie ryb do reklamówek bez wody, karpie stłoczone w nienatlenionych zbiornikach z brudną wodą i żywy karp miotający się po chodniku. Tak wygląda sprzedaż żywych ryb na targowisku "Świebodzki" we Wrocławiu" - informują przedstawiciele fundacji Viva!, która złożyła w tej sprawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami.
Na profilu fundacji na Instagramie pojawiło się nagranie z targowiska na Dworcu Świebodzkim we Wrocławiu.
Nagranie opublikowane przez fundację Viva!:
Tak internauci komentują sceny z targowiska na dworcu Świebodzkim:
"Wstyd mi za moje miasto, w którym mieszkam. Dziwi mnie to, że nikt nie zwrócił uwagi na takie okrutne traktowanie ryb. Coś strasznego! Co za prymitywy!"
"To jest dramat, łzy same się cisną. Jakbym mu tą palą w łeb przywaliła!"
"Przecież to trzeba od razu zgłosić to straży miejskiej"
"Takiego traktowania innych nigdy nie powinno być, a w XXI wieku to niewybaczalne"
"Brak słów, nieludzkie bestialstwo. Gdyby ludzie nie kupowali, to może udałoby się uratować trochę stworzeń. Ludzie! Nie kupujemy zwierzaków, one też walczą o każdy oddech!"
"Wstyd i jeszcze raz wstyd. Za takie bestialskie traktowanie zwierząt powinno się karać więzieniem!"
"Straszne, że co roku to powtarza się w takiej skali. No, ale Polska weganizuje się coraz szybciej, cale szczęście."
Miasto rezygnuje z punktów sprzedaży, targowiska zostają
W tym roku we Wrocławiu żywe karpie można kupić w czterech punktach wyznaczonych przez Urząd Miejski po raz ostatni. Nie oznacza to jednak, że stoiska z żywymi rybami znikną z miasta.
"Sprzedaż na targowiskach oraz terenach prywatnych cały czas będzie możliwa, tak jak to miało miejsce dotychczas, dopóki pozwalają na to przepisy w tym zakresie. Decyzja jest spowodowana tym, że w ulicznych punktach trudniej zadbać o dobrostan zwierząt i odpowiednie warunki do sprzedaży karpia" - przekazał Tomasz Myszko-Wolski z Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Główny Lekarz Weterynarii przypomina, jak należy przetrzymywać, transportować i zabijać żywe ryby zgodnie z obowiązującym prawem.
Zasady przetrzymywania i sprzedaży ryb wynikające z ustawy o ochronie zwierząt:
- żywe ryby powinny być przetrzymywane w szczelnych basenach o gładkich ścianach i gładko zakończonych krawędziach, w czystej, natlenowanej wodzie (wymienianej nie rzadziej niż co 48 godziny) o temperaturze 10 st. C (+/- 5 st.), maksymalne zagęszczenie przy stosowaniu natlenowania wody to 1 kg masy na 1 litr wody,
- uśmiercanie ryb powinno odbywać się w sposób humanitarny polegający na minimalizacji cierpienia przez uderzenie w część czołową czaszki lub porażenie prądem, powoduje to utratę przytomności w połączeniu z uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego lub przerwaniem rdzenia kręgowego albo dekapitacją,
- ryby powinny być zabijane w miejscach wydzielonych, np. za parawanem, przenośną ścianką, żeby obserwatorami nie były osoby postronne. Uśmiercanie ryb jest zabronione w obecności dzieci!
Czy sprzedaż żywych ryb powinna być zakazana? Co o tym myślicie? Czekamy na komentarze!
- Trwa spór o remont mostów Osobowickich. Czy jest jeszcze szansa na kładkę?
- Wrocław: Świąteczne choinki wycięli sobie z... parku Szczytnickiego! [ZDJĘCIA]
- Zaobserwowano nietypowy objaw Omikrona. Występuje w nocy
- Pomysły na prezent ''za 5 dych'' z wrocławskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego
- Namioty w mieszkaniu na Krzykach. Przestępcy sami prosili się o wpadkę [ZDJĘCIA]
- Kiedy pogrzeb Antoniego Gucwińskiego, legendarnego dyrektora zoo?
