Tauron Liga. Developres Rzeszów - UNI Opole. Niespodziewane problemy faworytek, wygrana nie przyszła łatwo

Konrad Karaś
Siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów pokonały u siebie UNI Opole 3:2 w piątkowym meczu 19. kolejki Tauron Ligi. Kto by się spodziewał, że faworyzowane gospodynie dopiero w tie-breaku sięgną po zwycięstwo z outsiderem ekstraklasy...

W pierwszym secie rzeszowianki zagrały bardzo przeciętną siatkówkę. Popełniały sporo błędów w przyjęciu i zagrywce, co absolutnie nie przystoi zawodniczkom reprezentującym zespół z czołówki europejskiej. Rywalki "Rysic", które w tym sezonie głównie zawodzą (co pokazuje ich pozycja w tabeli), od początku do końca pierwszej partii zagrały prosty, ale jakże skuteczny "volleyball". Głównie dzięki fantastycznej postawie atakującej Anastazji Krajduby (10 zdobytych punktów), zwyciężyły premierową odsłonę do 17.

Gospodynie z Rzeszowa otrząsnęły się w drugiej partii, choć trzeba przyznać, że nie do końca udało im się zniwelować wspomniane wcześniej proste pomyłki. Po każdej z nich trener Antiga miał nietęgą minę, zdając sobie doskonale sprawę, że taka gra może nie wystarczyć na następne spotkania z lepszymi zespołami. Koniec końców rzeszowianki dopisały drugiego seta na swoje konto, wygrywając 25:14. Najskuteczniejszymi zawodniczkami tej partii były Jelena Balgojević i Ann Kalandadze (obydwie zdobyły po 6 "oczek").

Kolejna odsłona przez dłuższy czas była bardzo wyrównana. 5:5, 7:7, 10:10 - tak kształtował się wynik na początku partii. Przy stanie 12:12 opolankom udało się zdobyć trzy punkty z rzędu i rzeszowianki musiały gonić wynik. Ta sztuka udała im się dość szybko, gdy Weronika Centka po kapitalnej wymianie wyrównała na 18:18. W kolejnych fragmentach znów obydwie drużyny grały punkt za punkt (20:20, 22:22). Niestety, w końcówce znów kroku rywalkom nie dotrzymały "Rysice", które po nieskutecznych atakach Izabeli Rapacz i Jeleny Blagojević spisały kolejnego seta na straty (22:25).

W czwartym secie wicemistrzynie Polski przypominały już bardziej zespół z poprzedniego, wygranego spotkania Ligi Mistrzyń z Volero Le Cannet aniżeli z przegranych partii tego meczu. Wróciła skuteczność z drugiej odsłony, co sprawiło, że "Rysice" - podobnie jak w tamtym secie - wygrały wysoko, do 17.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tym samym o wyłonieniu zwycięzcy tego spotkania musiał zadecydować tie-break. W tym sezonie drużyna UNI Opole rozegrała dwa tie-breaki i oba przegrała. W Rzeszowie po raz trzeci musiała uznać wyższość rywalek przegrywając w piątej partii. Podopieczne Stephane'a Antigi dopisały ostatniego seta jednak nie bez problemów - opolanki przez długi czas kontrolowały wynik grając punkt za punkt, ale w końcówce nie wytrzymały presji (15:11).

W kolejnym meczu, już w najbliższy wtorek o 18, siatkarki Developresu zmierzą się u siebie z Eczacibasi Stambuł, obecnym liderem tureckiej ekstraklasy. Będzie to pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie Ligi Mistrzyń. Bilety na to hitowe starcie są do zakupienia na stronie spm.systembiletowy.pl.

Developres Bella Dolina Rzeszów - UNI Opole 3:2

Sety: 17:25, 25:14, 22:25, 25:17, 15:11

Developres: Blagojević (17), Obiała (5), Wenerska (1), Orvosova (6), Kalandadze (33), Jurczyk (1), Szczygłowska (libero) oraz Centka (4), Rapacz (11), Szlagowska i Bińczycka (1)

UNI: Orzyłowska (9), Stronias (11), Conceicao (16), Pellegrino (11), Makarowska-Kulej (2), Kraiduba (23), Adamek (libero) oraz Bałucka (1), Janicka, Senica (1) i Sieradzka (2)

MVP: Ann Kalandadze

Trudny mecz "Rysic"! Developres Rzeszów vs UNI Opole 3:2. Zd...

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jakby się umówiły
Podejrzane te ostatnie wyniki ŁKS-u i Developresu. Może dziewczyny dorabiają sobie u bukmacherów?
Z
Zbyszek
Spokojnie, po słabszym meczu Developres zawsze wygrywa. Czas na Turczynki.
G
Gość
REZERWOWA SZÓSTKA OSIĄGNELA BY LEPSZY WYNIK..GRA TO TRAGEDIA
G
Gość
Z TAKĄ GRĄ TO JESZCZE ICH CHEMIK WYPRZEDZI PO RUNDZIE ZASADNICZEJ. TRENER MAŁO REAGUJE NA KŁOPOTY.
G
Gość
Od dłuższego czasu drużyna gra przeciętnie z wyjątkiem Kalandadze, Dużo gorzej niz w ub. roku. Jubileusz bedzie smutny bo mistrzostwa, ani pucharu nie będzie.
D
Danuta
Nie wiem czemu trener nie dał pograc rezerwowym zawodniczkom, aby dać odpocząć podstawowym zawodniczkom?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl