Tego jeszcze nie było. Aktywiści klimatyczni zatrzymali pracę największego lotniska w Niemczech

Kazimierz Sikorski
Klimatyczni aktywiści na wiele godzin sparaliżowali największe lotnisko w Niemczach.
Klimatyczni aktywiści na wiele godzin sparaliżowali największe lotnisko w Niemczach. Fot. X (Twitter)
Przecięli ogrodzenie okalające lotnisko we Frankfurcie nad Menem i przykleili się specjalnymi taśmami do pasa startowego. To był paraliż największego lotniska w Niemczech.

Władze podały, że w czwartek rano lotnisko we Frankfurcie nad Menem zawiesiło działalność, odwołano 50 lotów.
Sprawcami paraliżu okazali się działacze klimatyczni „Ostatniego pokolenia”. Z oświadczenia niemieckiej policji federalnej wynika, że ​​we Frankfurcie tymczasowo zawieszono na pewien czas wszystkie starty i lądowania.

Pokonali ogrodzenia, sparaliżowali lotnisko

Według policji demonstranci przedarli się rankiem na odgrodzony teren lotniska i przykleili się taśmą do pasa startowego.

„W związku z trwającą policyjną operacją na lotnisku, nie odbywają się żadne starty i lądowania. Pasażerowie proszeni są o nie przyjeżdżanie na lotnisko. Zaleca się sprawdzenie statusu lotu na stronach internetowych linii lotniczych” – podał na swojej stronie internetowej Fraport, operator lotniska we Frankfurcie.

Rzecznik lotniska powiedział, że liczba zawieszonych lotów wynosi obecnie 50.

Czego domagają się klimatyczni aktywiści?

Działacze klimatyczni opublikowali w X: „Dzisiaj: lotnisko we Frankfurcie. Ciągłe wydobycie i spalanie ropy, gazu i węgla stanowi zagrożenie dla naszego istnienia. Połączyliśmy siły na arenie międzynarodowej: zrezygnujcie z paliw kopalnych do 2030 roku!”

Grupa napisała także: „Żądamy podpisania Traktatu w sprawie paliw kopalnych”.

„To zobowiązuje rząd do międzynarodowych negocjacji w celu zawarcia traktatu o wycofaniu paliw kopalnych (ropy, gazu, węgla) do 2030 r.” – podkreśliła grupa.

Policja zatrzymała ośmiu demonstrantów i złożyła przeciwko nim doniesienie karne za niebezpieczną ingerencję w ruch lotniczy.

Dobę wcześniej aktywiści „Ostatniego Pokolenia” sparaliżowali ruch lotniczy na lotnisku Kolonia/Bonn na trzy godziny.

Policja podała, że ​​postawiła zarzuty karne za naruszenie prawa dotyczącego zgromadzeń, niebezpieczną ingerencję w ruch lotniczy i wtargnięcie na teren obiektu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
USS wojtuś
Wymienią ich na naszego
a
antyPiS
Nie wiem, czy prawo to przewiduje. Jeżeli tak, to pasażerowie, którzy nie mogąc polecieć, gdzie zamierzali ponieśli straty. powinni wystąpić z prywatnymi roszczeniami odszkodowawczymi. Wystarczyłoby zażądać zwrotów za bilety a to chyba można. Ciekawe, jak ci smarkacze by się tłumaczyli. Niestety, nie można dokleić protestują[wulgaryzm]h do płyty. Niech siedzą. Nie dać spać, niech zmarzną, zgłodnieją, narobią w majtki. Wówczas w mediach zamieścić zdjęcia przerażonych, zasikanych pętaków a nie zdeterminowanych aktywistów. Dobre byłyby zdjęcia tych aktywistów na pokładzie samolotów czy pociągów. Ośmieszenie jest skuteczną bronią. Zdjęcia nie muszą być prawdziwe. To niech oni sie tłumaczą.
a
antyPiS
Kiedy kilku desperados porwie samolot czy w inny sposób weźmie zakładników to jest to akt terroryzmu, bandytyzm itp. Ale jeżeli w wyniku strajku zakładnikami staje się pół kraju albo - jak w tym przypadku - nawet pół Europy, to jest to demokratyczne prawo do wyrażania poglądów.
J
Jadwiga
Dać po kilka milionów euro domiarui tyle. Do końca życia jeden z drugim będzie miał pamiątkę i nauczkę dla innych
m
marek
Zostaną "ukarani" mandatami jak za przejście na czerwonym i po sprawie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl