Papież Franciszek wydalił byłego amerykańskiego kardynała ze stanu kapłańskiego. To największy rangą duchowny wobec którego orzeczono taką karę.
A jej powodem były czyny pedofilskie, jakich dopuszczał się emerytowany arcybiskup Waszyngtonu, były kardynał Theodore Edgar McCarrick. Decyzja Watykanu jest ostateczna i hierarcha nie ma już możliwości odwołania się od niej.
Latem ubiegłego roku roku Ojciec Święty przyjął rezygnację abp. McCarricka z członkostwa w Kolegium Kardynalskim i nakazał mu prowadzić życie w odosobnieniu do zakończenia procesu kanonicznego. Wcześniej Franciszek polecił, by nie wykonywał publicznie posługi kapłańskiej.
Za co trafiłbyś do piekła 500 lat temu? Nie do wiary, co kie...
88-letni dziś hierarcha kościelny był oskarżony o seksualne molestowanie trzech nieletnich oraz napastowanie dorosłych księży i kleryków. Kardynał Timothy Dolan z archidiecezji nowojorskiej mówił, że oskarżenia dotyczyły wydarzeń z lat 1971- 1972 w nowojorskiej katedrze św. Patryka, a wyszły one na światło dzienne od osoby, która wówczas jako nastolatek była ministrantem.
Wśród ofiar byłego kardynała był James Grein, który opowiedział dziennikarzom o swoich dramatycznych doświadczeniach. Grein opowiadał, że McCarrick był przyjacielem jego rodziny, zaczął go molestować, gdy miał 11 lat i czynił to przez kolejne lata.
McCarrick zaprzeczał początkowemu zarzutom molestowania i ciągle awansował, choć w kościelnych kręgach głośno mówiło się o tym, że „wujek Ted" spał z dorosłymi seminarzystami. Papież Franciszek nakazał sprawdzić archiwa watykańskie, by ustalić, jak było możliwe wspinanie się po szczeblach kościelnej kariery duchownego, o którym od dawna mówiono, że dopuszczał się molestowania seksualnego.
Wypadek przy Wyścigowej
McCarrick był nawet rzecznikiem amerykańskich biskupów, kiedy w 2002 roku wprowadzono w politykę „zero tolerancji" dla księży dopuszczających się przestępstw na tle seksualnym.
Kardynał Theodore McCarrick był kapłanem przez 60 lat. Sprawował urząd arcybiskupa w archidiecezji nowojorskiej, a w 2001 przeniósł się do Waszyngtonu. Po śmierci Jana Pawła II w 2005 uczestniczył w konklawe, na którym papieżem wybrano Benedykta XVI. Dziś mieszka w religijnej rezydencji w Kansas.
