Tie-break w siatkarskich derbach województwa mazowieckiego. Cerrad Czarni Radom przegrali w pięciosetowym boju z Onico Warszawa

Michał Nowak
Michał Nowak
Cerrad Czarni Radom w derbach województwa mazowieckiego przegrali z Onico Warszawa 2:3.
Cerrad Czarni Radom w derbach województwa mazowieckiego przegrali z Onico Warszawa 2:3. Joanna Gołąbek
W ostatnim meczu fazy zasadniczej PlusLigi, siatkarze Cerrad Czarnych Radom, w derbach województwa mazowieckiego przegrali z Onico Warszawa po tie-breaku. Emocji w tym spotkaniu nie brakowało.

Cerrad Czarni Radom - Onico Warszawa 2:3 (25:22, 25:16, 26:28, 22:25, 14:16)
Cerrad Czarni: Vincić 2, Filip 5, Fornal 27, Kwasowski 19, Teryomenko 8, Huber 3, Watten (libero) oraz Żaliński 6, Ostrowski 5, Ziobrowski 2.
Onico: Brizard 7, Gjorgiew 6, Kwolek 20, Samica 13, Wrona 10, Nowakowski, Wojtaszek (libero) oraz Włodarczyk 8, Kowalczyk 7, Firlej 1.
Sędziowie: Mariusz Gadzina i Tomasz Flis.
MVP: Andrzej Wrona (Onico).

Już przed meczem atmosfera derbów w hali MOSiR była niezwykle gorąca. Na zewnątrz nad Radomiem szalała burza, ale w hali też grzmiało - od głośnego dopingu kibiców.

Spotkanie od skutecznego ataku z lewego skrzydła rozpoczął Bartosz Kwolek. Trener Robert Prygiel posłał do boju nieco zmieniony skład w porównaniu do poprzednich spotkań. W kwadracie dla rezerwowych stanął kapitan Wojciech Żaliński, a w ataku zastąpił go Michał Filip. Obie drużyny wyszły na plac gry niezwykle zmotywowane. Radomianie objęli prowadzenie po asie serwisowym Dmytro Teryomenki (3:2). Po skutecznym bloku wzrosło ono do dwóch "oczek" (6:4). Gospodarze dobrze czytali grę Jana Nowakowskiego. Po zatrzymaniu młodego środkowego na siatce było 8:6. Blok był dużym atutem Cerradu Czarnych w pierwszych fragmentach piątkowego spotkania. Na prawym skrzydle zatrzymany został Nikola Gjorgiew i przewaga wzrosła do czterech punktów (11:7). Już przy stanie 13:8, po kolejnej świetnej zagrywce Teryomenki, swój drugi czas w tym secie wykorzystał trener Stephane Antiga. Bardzo groźną bronią Onico jest serwis Kwolka, ale z nim w partii otwarcia dobrze radzili sobie radomianie, którzy utrzymywali dobry poziom swojej gry i prowadzenie. Po błędzie rozegrania Antoine'a Brizarda było już 20:16. Cerrad Czarni trzymali na dystans rywali i po kiwce Dejana Vincicia mieli piłkę setową. Onico odparło dwa ataki, ale potem serwis zepsuł Gjorgiew i miejscowi wygrali odsłonę otwarcia.

ZOBACZ TAKŻE: Dejan Vincić: - Widzę, że Cerrad Czarni Radom chcą się rozwijać, a nie stać w miejscu. Podoba mi się wizja na przyszłość w klubie

Na początku drugiego seta trwała wymiana ciosów. Żadna z ekip nie była w stanie wypracować sobie bezpiecznej przewagi, a wynik oscylował w granicach remisu. Tak było do stanu 6:6 - potem trzy skuteczne akcje wyprowadzili radomianie - najpierw asem serwisowym popisał się Tomasz Fornal, potem z lewego skrzydła atakował Kamil Kwasowski, a później bloku gospodarzy nie był w stanie minąć Guillaume Samica (9:6) i o przerwę poprosił trener Antiga. Po powrocie na boisko kolejny punkt zdobył Fornal (atak), a warszawianie pomylili się w rozegraniu, a później goście znów nie przyjęli zagrywek Fornala i było już 12:6. Przyjmujący Cerradu Czarnych znakomicie spisywał się w polu serwisowym, zszedł z niego dopiero przy stanie 14:7. Podopieczni trenera Prygla grali jak w transie! Efektowny pojedynczy blok Kwasowskiego i tablica pokazywała już 16:7. Gospodarze grali koncertowo i bez problemów dowieźli tę przewagę do końca drugiej odsłony, w której rozbili rywali wygrywając do 16.

Po świetnym ataku Filipa, radomianie prowadzili 4:2, ale warszawianie szybko doprowadzili do remisu (4:4). Kolejne minuty trzeciego seta to wyrównana walka. Na placu gry pojawił się kapitan Żaliński, który zastąpił Filipa. Samica dobrze zaatakował w kontrze, dzięki czemu przewaga Onico wynosiła dwa "oczka" (9:11). Przyjezdni wykorzystali słabszy okres radomian. Po bloku na Żalińskim było 12:16. Cerrad Czarni Radom mozolnie odrabiali stratę i przy stanie 18:19 czas wykorzystał trener Onico. Dwie kolejne akcje należały jednak do warszawian. Gospodarze się nie poddawali. Sygnał dał kapitan - po punktowej zagrywce Żalińskiego znów strata miejscowych wynosiła tylko jeden punkt (20:21). Chwilę później wyrównał kapitalnie dysponowany tego dnia Fornal, a po skutecznym bloku i kolejnej znakomitej zagrywce Żalińskiego, radomianie prowadzili 23:21, ale w końcówce tego nie wykorzystali. Chwilę później znów był remis (23:23). Wojnę nerwów lepiej wytrzymali goście, którzy wygrali na przewagi (26:28) po dotknięciu siatki przez radomian.

Cerrad Czarni nie rozpamiętywali niepowodzenia w poprzedniej odsłonie i kolejną rozpoczęli z wysokiego "c". Po asowym serwisie Kwasowskiego było 5:2. Goście powoli odrabiali stratę. Wojciech Włodarczyk "ustrzelił" Dustina Wattena i był remis 9:9. Chwilę później zatrzymany został Żaliński, znów źle przyjął amerykański libero Cerradu Czarnych i Onico objęło trzypunktowe prowadzenie (10:13). Długo nie trzeba było czekać aż Cerrad Czarni ponownie doprowadzą do wyrównania, a stało się to po następnej świetnej zagrywce Kwasowskiego (13:13). Parę minut później Fornal obił blok i było 17:15. Później inicjatywę przejęli jednak siatkarze z Warszawy (19:22), a gospodarze popełniali w tym fragmencie sporo błędów. Po zepsutej zagrywce przez Kwasowskiego, piłkę setową mieli goście (21:24), a chwilę później wykorzystał ją Kowalczyk i zespół Onico doprowadził do tie-breaka.

Pogotowie miało bardzo dużo pracy podczas świąt. Tak świętowaliśmy...

Podział punktów w tym spotkaniu nikogo w pełni nie satysfakcjonował, bo nie zapewniał ani jednej, ani drugiej drużynie w stu procentach celu o które walczyły. Po zepsutej zagrywce przez Kowalczyka było 4:2. Gospodarze utrzymywali tę nieznaczną przewagę (7:5). Chwilę później, po asie serwisowym Fornala, drużyny zmieniały strony boiska (8:5). Kolejne trzy akcje należały do Onico (8:8). Zarówno Żaliński, jak i Filip nie mieli dobrego dnia, co potwierdzały procenty ich skuteczności w ataku. Dlatego też w decydującej odsłonie trener Prygiel do boju posłał Jakuba Ziobrowskiego. To po jego bloku Cerrad Czarni prowadzili 12:10. Końcówka, tak jak całe to spotkanie, obfitowała w emocje. Piłkę meczową radomianie mieli po ataku Fornala, ale jej nie wykorzystali. Niekorzystną sytuację dla siebie odwrócili przyjezdni (14:15) i to oni chwilę później po bloku na Fornalu wygrali 3:2.

CERRAD CZARNI RADOM. AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ
Autor jest również na Twitterze

ZOBACZ TAKŻE: Cerrad Czarni Radom przed meczem z Onico Warszawa

POLECAMY RÓWNIEŻ:


Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!

Oscary 2018: TOP 10 najlepszych kreacji

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Casting na Miss Ziemi Radomskiej. Oto kandydatki


Janusze projektowania w akcji - te dzieła są bezużyteczne [zdjęcia]


Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl