Szef rządu mówił w środę w Sejmie m.in. że „Polska ma szansę przejść najbardziej suchą stopą przez bardzo wzmożone wody drugiej fali pandemii".
O jego słowa pytany był w czwartek, na antenie TVN24, marszałek Senatu Tomasz Grodzki. - Nie używałbym określenia „sucha stopa”, jeżeli umarł nam z tego powodu choć jeden chory. „Suchą stopą” nie przeszła tego ani nauczycielka 42-letnia, ani były siatkarz 48-letni, ani aktor 59-letni. My tracimy kilkadziesiąt lub ponad sto istnień Polaków dziennie i mówienie o „suchej stopie”, powiem panu szczerze, że mnie irytuje, bo to jest czysta propaganda sukcesu – stwierdził.
Grodzki: Działania rządu są chaotyczne
Marszałek Senatu pytany był także o ocenę działań rządu w walce ze skutkami Covid-19. Grodzki określił je jako „chaotyczne”. - Ciągle nie mamy realnego przerywania łańcucha epidemiologicznego. Nie mamy realnych izolatoriów. Izolacja w mieszkaniu z babcią, dziećmi, żoną i psem to jest oszukiwanie samego siebie - wskazywał.
Tomasz Grodzki podkreślił, że konieczne jest zwiększenie liczb wykonywanych testów na SARS-CoV-2. -– Musimy testować ludzi. Nie 20 tys., nie 70 tys. We Włoszech wczoraj zrobiono 177 tys. i wykryto niemal tyle samo przypadków co u nas. O tysiąc więcej. Gdybyśmy my zrobili 177 tys. jednego dnia, zapewne by się okazało, że zakażonych jest ok. 25 proc., bo tak wychodzi z naszych testów, czyli byłoby to dużo, dużo więcej – mówił.
Zdaniem marszałka, rząd zmarnował ponad sześć miesięcy na „zajmowanie się sobą zamiast na planowanie, czegoś, co było proste do przewidzenia, czyli drugiej fali pandemii”.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?