Senat wciąż pracuje zdalnie
W piśmie skierowanym przez marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego do członków Konwentu Seniorów Senatu w sprawie posiedzenia zaplanowanego na 21 i 22 czerwca czytamy, że „na postawie art. 67a Regulaminu Senatu, senatorowie znajdujący się poza siedzibą Senatu będą mogli uczestniczyć w posiedzeniu Senatu w sposób zdalny, z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej, umożliwiającym porozumienie się na odległość oraz zapewniającym identyfikację senatorów i komunikację w czasie rzeczywistym”.
Wicemarszałek Marek Pęk komentuje
Wicemarszałek Senatu Marek Pęk (Prawo i Sprawiedliwość), który udostępnił pismo na Twitterze, zapytał: „Czy jest w Polsce jakaś instytucja, która nadal funkcjonuje w trybie zdalnym tzn. tak jak w pandemii covid?”. „Tak jest nią Senat” – zwrócił uwagę. Marek Pęk podkreślił, że „większość pod pozorem troski o zdrowie senatorów, zapewnia sobie w ten sposób frekwencję w głosowaniach”. „Taki to bastion i reduta praworządności!” - dodał.
Minister zdrowia reaguje
Na wpis zareagował minister zdrowia dr Adam Niedzielski.
- Marszałek Senatu Tomasz Grodzki systematycznie rozlicza instytucje państwa z wykonywanej pracy” – zauważył. „Tymczasem Senat może pracować na pół gwizdka a senatorowie mogą łączyć się zdalnie nawet z wakacji. Obecnie pandemia na pewno nie jest uzasadnieniem – dodał minister zdrowia.